Ja mam zapalenie trzeciego nerwu czaszkowego wywołanego boreliozą i zastanawia mnie czy to samo co neugalgia. Mój ból jest długotrwały i gdyby nie tabletki, to pewnie by mnie wykończył, nigdy nie znika samoistnie.
Czy mam szanse na wyleczenie się z tego bólu?
Mój specjalista powiedział, że mam się przyzwyczaić do tego bólu i przepisał gabapentynę, która kończy się w ten piątek i na samą myśl odechciewa mi się wszystkiego, bo od miesiąca jej brania bóle prawie nie występują, bardzo bardzo słabe zaś po przeciwnej stronie.