Na zdjęciu rentgena wykryto u mnie zmiany zwyrodnieniowe pod postacią zaostrzeń krawędzi trzonów 2 kręgów w okolicy piersiowej. Przez to mam duże bóle podczas snu (objawiaja sie to zawsze po ok 4-5 godzinach snu) i promieniują na żebra, w skrajnych przypadkach utrudniając mi oddychanie. Żadna pozycja na łóżku nie umożliwa mi ponownego zaśnięcia. Najdziwniejsze jest to, że wstanie z łóżka (wystarczy usiąść) powoduje ucichanie bólu. Również w dzień, mogę dżwigać "ciężary", schylać się itp. i nie czuję żadnego bólu aż do czas kolejnego snu. W jakiej pozycji spać i jak sobie z tym bólem radzić? Jakie ćwiczenia są wskazane przy tego typu dolegliwościach?

Mam dokładnie tak samo, tylko że po kilku latach jest coraz gorzej. Boli też za dnia.
Czy udało się coś z tym zrobić po tylu latach?