Reklama:

Zawroty głowy (7)

Forum: Neurologia - specjalista radzi, dla pacjenta

Początkujący
03-03-2014, 10:30:34

Witam.
Piszę w imieniu mojej żony. Od około 10 miesięcy ma ona zawroty głowy , szczególnie rano po wstaniu z łóżka. Często towarzyszą im nudności i wymioty. Żona mówi ,że ma wrażenie jakby chodziła pijana. Przeszła ona już wszelkie chyba dostępne badania. Ciśnienie 90/60. SM wykluczono. ma też bóle żołądka. Ponadto drętwieje jej lewa strona ciała. Od ucha lewego po ramiona i ręce. Ma bóle głowy , szczególnie lewej strony. Tętnice w normie ( doopler bez negatywów) , MRI - bez negatywnych ustaleń. jest żona w bardzo złym stanie psychicznym . Jest załamana. Proszę poradźcie bo nie wiemy co robić.
Początkująca
04-03-2014, 17:34:14

Witam, po krótce chciałabym opowiedzieć moja historie. O ile sobie dobrze przypominam wszystko zaczęło się jakieś 3.5 roku temu, po urodzeniu dziecka. Pewnego dnia po farbowaniu włosów zaczęło mi się strasznie kręcić w głowie, przestraszyłam się,,położyłam do łózka i myślałam że przejdzie. Następnego dnia, zawroty głowy utrzymywały się nadal i tak na co dzień. Potem doszły mdłości, lekkie zaburzenia widzenia. Wyjechałam z rodziną za granicę. I tam wszystko przeszło na okres jakichś dobrych kilku miesięcy, żeby chyba potem uderzyć ze zdwojoną siłą. Pewnego wieczoru kiedy kładłam dziecko spać, zaczęłam tracić czucie w rękach. Pojechałam na pogotowie. Tam mnie zbadali, powiedzieli ze mam problemy z oddychaniem i odesłali do domu. Od następnego dnia miałam potworne zawroty głowy, okropnie słabe ręce i nogi, duszności. Nie miałam siły przewinąć dziecka, obrać ziemniaków, utrzymać garnka, długopisu. I tak trwa to do dzisiaj. Dziś już jestem w PL, bo po pewnym czasie zdecydowaliśmy się na powrót i szukanie przyczyny moich dolegliwości. Szukaliśmy i szukamy nadal. Obeszłam już wielu lekarzy, zrobiłam serie badań, poczynawszy od morfologii, na rezonansach kończąc. Jedyne do czego można się uczepić to zniesienie lordozy szyjnej, kifotyczne ustawienie kręgosłupa i torbiel w okolicy rdzenia kręgowego. Najgorsze są te zawroty głowy, które trwają prawie całymi dniami, uniemożliwiają mi normalne funkcjonowanie. Do tego dochodzą duszności (raz na jakiś czas jakby ucisk w gardle). Mam nadwrażliwość na hałas, światło. wiele by tu jeszcze wymieniać. Co parę dni chce dzwonić na pogotowie, ale jak zwykle powiedzą że mam nerwicę i jestem okazem zdrowia. Moze ktoś z was ma podobne objawy? Co z tym robić, gdzie szukać pomocy? Pozdrawiam serdecznie, xxx niuska
gość
04-03-2014, 18:07:59

Witam, nie spotkałam się z takim przypadkiem jak Wasz ale pozwolę sobie zabrać głos.Niepokoi mnie ta torbiel w okolicy kręgosłupa, może trzeba to dokładnie zbadać, z kontrastem.Zrobiłabym MR kręgosłupa jak i głowy, a następnie znalazła NAJLEPSZEGO neurochirurga w kraju, choćby mieszkał 1000 km ode mnie. Czas i pieniądze nie jest tu ważny, ale Wasze zdrowie, i trzeba znalezć przyczynę !
Tak niskie ciśnienie jak ma żona też nie jest naturalne, i tu też szukałabym jego przyczyny nie dając się spławić ;)
Powodzenia :)
Wtajemniczony
04-03-2014, 18:48:45

To jest nerwica lękowa ja kilka lat tak się bujałem od lekarza do lekarza.Dopiero psychoterapia plus antydepresanty postawiły mnie na nogi,ale ona lubi wracać nawet gdy nic pozornie się nie dzieje,to sa sprawy z dzieciństwa itp.Miałem to wszystko co opisujecie,jeżeli diagnostyka nic nie wyjaśnia to tylko dobry psychoterapeuta+psychiatra,na prawde.
Początkująca
05-03-2014, 07:57:47

Jeżeli chodzi o torbiel w okolicy rdzenia kręgowego, miałam już robione 3 rezonanse, w tym dwa głowy, jedne z kontrastem i 1 kręgosłupa szyjnego z kontrastem. Następny rezonans kręgosłupa szyjnego będę miała pod koniec roku - kontrolny. Myślicie że te zawroty głowy mogą być os tego?
Początkująca
20-03-2014, 21:07:05

niuska_19 2014-03-05 08:57:47 Jeżeli chodzi o torbiel w okolicy rdzenia kręgowego, miałam już robione 3 rezonanse, w tym dwa głowy, jedne z kontrastem i 1 kręgosłupa szyjnego z kontrastem. Następny rezonans kręgosłupa szyjnego będę miała pod koniec roku - kontrolny. Myślicie że te zawroty głowy mogą być os tego?
Gdyby nie drętwienie rąk, to stawiałabym na błędnik. To już sprawa dla laryngologa. Jeszcze warto sprawdzić jak jest z tarczycą,jakie TSH i inne parametry.
Ciśnienie masz niskie, ale pocieszę cię,że miewam jeszcze niższe,nawet 80/ok.50..Lekarze nic na to. Dotąd zawsze słyszałam,że od niskiego ciśnienia i migreny nie umiera się.Okazuje się co innego.Po kilku latach cierpień zdiagnozowano tętniaka. Teraz z leku to i ciśnienie podskoczyło.
Wracając do ciebie Niuska/?/
Myślę ,że zawroty i dretwienie mają jednak żródło w schorzeniu kręgosłupa.Zwróć uwagę w jakiej pozycji najczęściej występują.Przyda się może poduszka ortopedyczna,może kołnierz, i na pewno rehabilitacja,tak myślę, bo przecież nie jestem lekarzem , medycynę studiuję na wlasnym organiżmie.Lekarze niechętnie słuchaja, chetniej kierują ze wszystkim do psychiatry......
Powodzenia
Początkująca
02-05-2014, 10:11:00

Ostatnio wczytałam się w wynik MRI kręgosłupa szyjnego, bo nogi zaczęły odmawiać mi posłuszeństwa. Nie mam w nich siły, nawet kiedy leżę czy siedzę czuję że są strasznie słabe. Jak stoję w miejscu bujam się i tracę równowagę. Podobnie jest z rękoma. Odczuwam jeszcze taki okropne jakby ciśnienie wewnątrzczaszkowe. Jeśli chodzi o MRI doczytałam się że jest to ognisko śródrdzeniiowe na poziomie C2, brzuszne paracerntralne, gładkie, bez wzmocnienia po podaniu kontrastu - mogące odpowiadać zmianie torbielowatej. Tracę siły w nogach i rękach, w głowie też jest te okropne ciśnienie, ze muszę siedząc bujać się żeby jakoś wytrzymać:( Za tydzień udaje się do neurochirurga.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: