Dzień dobry,
Córka 2 lata 4 miesiące od jakiś 3 miesięcy mówi „kręci mi się w głowie” byłam z nią u neurologa (kazał obserwować) córka jest energiczną 2 latką.
W okresie tych 3 miesięcy zdażyło jej się powiedzieć z 6 razy „kręci mi się w głowie” - w trakcie tego nie zaobserwowałam żadnych innych objawów oprócz tego powiedzenia „kręci mi się w głowie”.
Raz powiedziała to, gdy skakała po kanapie i „straciła równowagę”, raz gdy tańczyła, raz gdy z pozycji leżącej dość gwałtownie wstała, raz dzisiaj gdy siedziała na rodzinnym obiedzie - oczywiście zawsze bez żadnych innych objawów.
Czy znowu udać się do neurologa, czy pogłębić diagnozę o tomografie? Nie chce też niepotrzebnie siać paniki.

Czy są tu jacyś specjaliści,którzy mogą mi coś doradzić