Mój tata mial zawal i przy udraznianiu tetnic przstał oddychac. Teraz jest pod respiratorem w spiaczc farmakologicznj. Wczoraj odlaczono respierator i wybadzano, niestety po 2 godz znowu go zaintubowali gdyz niewydolnosc sie poglebila i powstal obrzek pluc.
Czy ktos mial podobna sytuacj?
Błagam o jakies informacj na tn tmat