witam...mam sasiada ktory ma 15 lat i w pewnym momencie zatrzymalo mu sie serce...zanim karetka przyjechala minelo 10min...po 8 elektrowstrząsach przywrocili bicie serca alee pojawil sie obrzek mozgu nie wiadomo jakiej wielkosci boo narazie nie mozna go ruszac bo nie wiadomo czy obrzek sie powiekszy czy tez nie...uspali go w spiaczke farmakologiczna...maa jakies szansee?? mojaa sasiadka jest załamana przez tydz bo tyle minelo od wypadku schudla chybaa 15kg...napiszcie cos...