Witam
Moja Babcia choruje od 8 lat..bierze szereg leków ktore Panstwo podajecie, miała blokady (10x) i lasery- po ogromnym wycierpieniu w czase tych zabiegow niestety nic nie pomogło. Wszystko zaczeło sie po wizycie u stomatologa w nocy kiedy starsznie zaczynał babcie boleć ząb ósmy..wybrała doktora z gazety pojechała a on wyrwał tak zęba że naruszył nerw. Babcia do dzisiaj cierpi najbardziej kiedy jest zmienna pogoda typu deszcz, wiatr, zimno... bardzo mi jej szkoda BŁAGAM o pomoc, była u naeurologa własciwie to jej najblizszy doktor ktory polecił jej operacje na rdzeniu kręgowym ale grozi to utratą zycia..co mozna jeszcze zrobić, BŁAGAM O POMOC!!!