Witam wszystkich. Dostałem parę dni temu nagłego bólu kłucia w różnych częściach ciała : głowy , klatce piersiowej i koło prawej łopatki przy skręcie ciałem a szczególnie głębszym wdechu ból przy łopatce był nie do wytrzymania jakby mi wbili gwoździa, nawet przy ziewaniu był bardzo mocny, kłucia ustępowały i nawracały ale koło łopatki występowały prawie cały czas nasilały się jak wcześniej wspomniałem przy wdechu i skręcie ciałem.Poszedłem na badania zdiagnozowano u mnie zaburzenia korzeni nerwów rdzeniowych i splotów nerwowych dostałem leki ból jest łagodniejszy ale cały czas występuje kłucie przy wdechu i skręcie ciałem na razie jestem na chorobowym. Mam pytanie czy tak już zostanie czy to jest normalne przy takim schorzeniu , a pracuje przy rozładunku i tam się dużo dźwiga 30 do 50kg ważą towary czy do śie z tym pracować.

Bez jaj pewnie musisz zmienić pracę, bo tak to nie znam innego rozwiązania:(

Może z tą dolegliwością się nie da pracować przy tym co wykonuje , ale czy te kłucia ustąpią przyjmuje leki i dalej występują czy potrzebna będzie jakaś operacja

Trudno mi powiedzieć ale raczej rehabilitacja i odpuszczenie na jakiś czas sie przyda w dzwiganiu!!!

witam... ja ostatnio mialam bole w lopatce... ogolnie mam reumatyzm... bola mnie kolana.. wszystkie stawy... a na dodatek bolalo mnie po prawej stronie na samym dole kregosupa cos... stwierdzono zaburzenia korzeni rdzeniowych i splotow nerwowych... a nigdzie nie pracuje... tylko sie ucze.. wiadomo jak narazie mam wakacje... ale czy to w genach idzie ? bo moja mama ma dokladnie to samo.. czy to jest grozne ? teraz dostaje antybiotyki,ale ide w piatek ze zdj. kregoslupa do kontroli