Moja córka ma 24 lata zdiagnozowano wysciólczaka 10cm th8 do th12 bedzie niedługo operowana, od dwóch lat zaczęła mieć objawy drętwienie , mrowienie, pieczenie w nogach , bol kregoslupa, problemy z oddawaniem moczu, lekarze stwierdzili ze, ma dyskopatię w odcinku lędźwiowym i na to usiłowano ja leczyć. Po zrobieniu rezonansu odcinka piersiowego okazało sie ze, jest guz. Jestem zrozpaczona przestraszona, boje sie o moje dziecko. Myśle i mam nadzieje ze , nie jest to (lll)Byłyśmy na trzech konsultacjach, każda inna bo różni lekarze. Prosze o odpowiedzi osob które miały wysciolczaka, lub wiedza cos o chorobie. Podam kontakt: marga.tenerife@hotmail.com

Wszystko bedzie dobrze teraz jestem zrospaczona do diagnozy usłyszanej potrzeba czasu by przetrawić i myśleć w sposób inny.W końcu ja wyleczą znacie już diagnozę i to jest najwazniejsze a operacje miliony ludzi ja ma wiec głowa do góry nikt nie jmiera poprostu trzeba wyciąć i tyle polecam Bydgoszcz dr furtak lub harat

My mieszkamy w Warszawie, zgłosiliśmy sie do prof Ząbka.O prof Haracie słyszałam ale ciezko sie z nim skontaktować . Powiedzieli mam ze po wycięciu guza jeżeli to wyściolczak trzeba córce podać chemię , radioterapia nie wskazana ze względu na rdzeń kręgowy . Bardzo sie boje