Reklama:

Wylew - zbrodnia społeczna (9)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
03-07-2013, 13:44:11

Osoby po wylewie traktuje się jak zbrodniarzy.
To nic , że nie palili , nie pili , mieli niskie ciśnienie
Żadnej pomocy . Z rehabilitacji wyrzucą , gdy zaczyna
się nieznaczna poprawa ,bo pacjent NIE SPEŁNIA
OCZEKIWAŃ szanownej pani doktor.Następna za pięć
lat . Mówi się o błędzie w sztuce lekarskiej.Uważam , że
każdy lekarz może się pomylić.
Nie mówi się natomiast o ewidentnej złej woli .
Usunięcie pacjęta w połowie rehabilitacji bo jakieś
fanaberie pani doktor i skazanie człowieka , który mógłby
chodzić na kalectwo TO ZBRODNIA .I powinna być za to
odpowiedzialność karna a już na pewno pozbawienie
prawa wykonywania zawodu
Organizacje pomocy społecznej to FIKCJA
Ja nie uzyskałem żadnej pomocy .
Napiszcie
Forumowiczka
03-07-2013, 20:49:06

Gość 2013-07-03 15:44:11 Osoby po wylewie traktuje się jak zbrodniarzy.
To nic , że nie palili , nie pili , mieli niskie ciśnienie
Żadnej pomocy . Z rehabilitacji wyrzucą , gdy zaczyna
się nieznaczna poprawa ,bo pacjent NIE SPEŁNIA
OCZEKIWAŃ szanownej pani doktor.Następna za pięć
lat . Mówi się o błędzie w sztuce lekarskiej.Uważam , że
każdy lekarz może się pomylić.
Nie mówi się natomiast o ewidentnej złej woli .
Usunięcie pacjęta w połowie rehabilitacji bo jakieś
fanaberie pani doktor i skazanie człowieka , który mógłby
chodzić na kalectwo TO ZBRODNIA .I powinna być za to
odpowiedzialność karna a już na pewno pozbawienie
prawa wykonywania zawodu
Organizacje pomocy społecznej to FIKCJA
Ja nie uzyskałem żadnej pomocy .
Napiszcie
Witam ,zgadzam się z wszystkim co napisałeś ,a nawet mogła bym co nieco dorzucić. Napisz nam jakiej pomocy nie uzyskałeś i dlaczego ,przecież przepisy obowiązują całą służbe zdrowia i wszystkich pacjentów ,a nie tylko wybrańców.
Pozdrawiam
gość
08-07-2013, 16:35:17

Zastanawiam się po co są te wszystkie kampanie i akcje społeczne mówiące o pierwszej pomocy i szybkim reagowaniu w przypadkach udaru mózgu. Mam wielki plakat o objawach udaru, na którym pisze, że w każdej sekundzie udaru umierają komórki mózgowe. Pogotowie po 5 godzinach wzięło babcię do szpitala!!! Pierwszy zespół (pielęgniarka i ratownik medyczny) nie stwierdzili oznak udaru; lekarz, który przyjechał prywatnie też się nie spieszył z decyzjami. Pogotowie, które miało przewieźć babcię nie pracuje w weekend!!! Lekarz z następnego pogotowia wezwanego dał w końcu skierowanie do szpitala, ale tez jej nie wziął, dopiero przyjechała 3 karetka i ją zabrała, przy czym tez się nie spieszyli, bo była wydolna oddechowo. Na neurologii, po tomografii stwierdzili w końcu ten udar. Czy to jest normalne??? Gołym okiem było widać, że coś jest nie w porządku, tym bardziej, że doskonale wiedzieliśmy jak babcia się zmieniła właściwie w kilka chwili. No, ale nasza "służba zdrowia" ma czas... i wie lepiej. Po co zatem te pieniądze wydawać na te wszystkie kampanie, skoro ci, których mamy natychmiast wzywać na pomoc mają sporo czasu i pieniędzy 93 karetki do jednej osoby + lekarz)
Wtajemniczony
23-07-2013, 17:16:32

Witaim u mnie dopiero po 24 godzinach stwiedzono udar mozgu, w efekcie straciłem całe sqwoje dotychczasowe życie, jestem od 2 lat na wózku, nawet nie chce mi sie juz narzekac, pozdrawiam wszystkich
gość
23-07-2013, 19:06:26

Witam
Zgadzam sie z Wami w calej rozciaglosci.Wielu tzw.lekarzy to nieuki.Ja przez rok po wylewie(teraz juz wiem, ze 1szy rok jest najwazniejszy)bylem leczony pdwrotnie, bo pani specjalista neurolog zamiast na zwiotczenia miesni leczyla mnie na zesztywnienia.Bylo coraz gorzej i zostawilem te debilke.Nawet wycofalem moja karte z tej przycpodni.
Wtajemniczona
24-02-2014, 12:27:40

Wątek już dawno nieaktywny, ale MUSZĘ to z siebie wyrzucić!
Zgadzam się wylew to zbrodnia społeczna! Koszty ponosi chory i rodzina. Następuje wykluczenie i brak empatii. Neurologiczni po ciężkich wylewach do rehabilitacji się nie nadają, bo nie chcą ćwiczyć i brak postępów. U nas po reha, to wręcz było dramatyczne pogorszenie i wypis warzywka do domu. Mieszkamy na wsi pod Krakowem, to na pielęgniarkę trzeba pół roku czekać, reha tylko prywatnie bo z nfz to po pierwsze terminy, a po drugie rehabilitanci nie mają samochodu. Lekarz poz ciągle wystawia złe druki lub cyferki źle wpisuje. Szczęśliwy ten, co ma dużą rodzinę albo prawdziwych przyjaciół co pomogą w opiece i biurokracji. A jak ktoś jest sam? Wylew nie dotyczy tylko 80 latków. Mój mąż ma 48, rodziców mamy staruszków, przyjaciół już żadnych. Zostałyśmy z córką same!. W pracy najpierw obniżyli mi o połowę wynagrodzenie, teraz zmniejszają godziny pracy i znowu obniżają wynagrodzenie. Z czego ja mam nie tylko rehabilitować ale i wyżywić męża i córkę? Od państwa nie dostanę nic. Ani pomocy w opiece ani finansowej. Dodam tylko, że pracuję w firmie 20 lat i nadgodzin to się narobiło, a najbardziej przykre, że 8 lat byłam dyrektorem i w życiu nie zrobiłabym czegoś takiego drugiej osobie, bo nie mogłabym w lustro popatrzeć. Jak żyć!!!! z ludźmi bez ludzi. Jak wytłumaczyć, że wychodzę pół godziny wcześniej bo biegnę na pociąg a później pędem do domu przebrać pampersa. Zawsze byłam głupia, pomagałam każdemu. Nie potrafię się z tym pogodzić i zaczynam naprawdę życzyć niektórym źle.
Przepraszam Was za te bazgroły, ale strasznie się zawiodłam na ludziach, a spotyka mnie to w nagrodę za opiekę nad mężem po wylewie, która jaka jest każdy na tym forum wie.
Całusy
gość
24-02-2014, 15:55:31

Poryczalam sie , jakas znieczulica panuje w Twoim Anetko regionie ? Mopsy , nie moga traktowac tak bezdusznie ludzi tak juz strasznie skrzywdzonych przez chorobe . W Twojej rodzinie sa trzy osoby , organizacja pomocowa powinna znac przepisy ustawodawcze zapewniajace pomoc finansowa potrzebujacemu choremu mezowi na podstawowe wydatki, jak wyzywienie , rehab, etc.
Napewno dowiadywalas sie , jakiej pomocy mozesz spodziewac sie , ta pomoc nalezy sie kazdemu niepelnosprawnemu choremu , brany jest pod uwage dochod na czlonka rodziny, a w Twoim przypadku napewno nie przekracza limitu. Pozdrawiam Anetko JK
gość
24-02-2014, 19:24:56

Podejrzewam że zarabiasz więcej niż 584 zł na osobe, do tego mąż ma jakieś tam dochody{renta, chorobowe} wiec na opiekę nie ma co liczyć. Mopsy to dają tylko samotnym matką, pijaką i patologi. Wiem to z autopsji kiedy poszłam do centrum pomocy rodzinie słyszę tato ma 1240 zł co pani chce jeszcze, a ja tłumacze same pieluchy, cewniki do odsysania i opatrunki to przeszło 500zł, do tego leki 260 zł, do tego rehabilitacja 50zł za godzinę, a gdzie odżywki, sól do odsysania, środki pielęgnacyjne, materac ni i sterlizacja ssaka. Popatrzyła tylko na mnie i powiedziała że musimy sobie radzić bo jak by tato miał 400 zł to by dali No i tyle o opiece. Do PEFRON tato sie nie łapie bo jest w śpiączce i tyle
Forumowiczka
24-02-2014, 21:36:02

aneta19730 2014-02-24 13:27:40 Wątek już dawno nieaktywny, ale MUSZĘ to z siebie wyrzucić!
Zgadzam się wylew to zbrodnia społeczna! Koszty ponosi chory i rodzina. Następuje wykluczenie i brak empatii. Neurologiczni po ciężkich wylewach do rehabilitacji się nie nadają, bo nie chcą ćwiczyć i brak postępów. U nas po reha, to wręcz było dramatyczne pogorszenie i wypis warzywka do domu. Mieszkamy na wsi pod Krakowem, to na pielęgniarkę trzeba pół roku czekać, reha tylko prywatnie bo z nfz to po pierwsze terminy, a po drugie rehabilitanci nie mają samochodu. Lekarz poz ciągle wystawia złe druki lub cyferki źle wpisuje. Szczęśliwy ten, co ma dużą rodzinę albo prawdziwych przyjaciół co pomogą w opiece i biurokracji. A jak ktoś jest sam? Wylew nie dotyczy tylko 80 latków. Mój mąż ma 48, rodziców mamy staruszków, przyjaciół już żadnych. Zostałyśmy z córką same!. W pracy najpierw obniżyli mi o połowę wynagrodzenie, teraz zmniejszają godziny pracy i znowu obniżają wynagrodzenie. Z czego ja mam nie tylko rehabilitować ale i wyżywić męża i córkę? Od państwa nie dostanę nic. Ani pomocy w opiece ani finansowej. Dodam tylko, że pracuję w firmie 20 lat i nadgodzin to się narobiło, a najbardziej przykre, że 8 lat byłam dyrektorem i w życiu nie zrobiłabym czegoś takiego drugiej osobie, bo nie mogłabym w lustro popatrzeć. Jak żyć!!!! z ludźmi bez ludzi. Jak wytłumaczyć, że wychodzę pół godziny wcześniej bo biegnę na pociąg a później pędem do domu przebrać pampersa. Zawsze byłam głupia, pomagałam każdemu. Nie potrafię się z tym pogodzić i zaczynam naprawdę życzyć niektórym źle.
Przepraszam Was za te bazgroły, ale strasznie się zawiodłam na ludziach, a spotyka mnie to w nagrodę za opiekę nad mężem po wylewie, która jaka jest każdy na tym forum wie.
Całusy
Anetko ,witam ,bardzo dobrze zrobiłas ,ze wyrzuciłas z siebie co Cie boli ,po to jest to forum ,aby pomagać radą ,podtrzymywać na duchu . Tu wypowiadają się ludzie ,opiekunowie ,którzy zajmują sie bliskimi chorymi podobnymi do Twojego męża. Ta wiedza jest niezastąpiona bo z życia wzieta. Poczytaj watek :śpiączka i po spiączce gdyż objawy chorób mózgu sa bardzo podobne. Bardzo dużo osób boryka się z takimi samymi problemami i chętnie doradzą lub chociaz nakierują Cie co ,gdzie i jak. Anetko ,a co do znajomych ,to niestety tak to jest ,jak człowiek zdrowy i może cos załatwic to jest w okól nas tłum znajomych,kolegów ,a jak choroba i to tak ciężka ,niestety ........ ,a nóż bedziesz chciała pomocy .Wszyscy więc pomalutku sie wycofują ,aż przychodzi moment ,że zostajesz z wszystkim sama i liczyc możesz tylko na siebie. Piszę to na własnym przkładzie ,ja zmagam się z choroba męża już 5 lat i bardzo cenię sobie to forum ,a teraz nawet staram sie innym pomóc i nawet czasami mi się to udaje. Pytaj więc ,zawsze ktoś z większym doświadczeniem odpowie ,doradzi . Razem rażniej i jak to mówia "w kupie siła". Zyczę Ci spokoju ,cierpliwości i dikładnego przemyslenia ,skorzystanie z porad a napewno znajdzie się jakieś wyjście. Ja jeżeli tylko będe w stanie ,to odpowiem na Twoje pytania, wiem bowiem jak to jest ,gdy w sekundzie świat wali sie na głowe.
Pozdrawiam cieplutko

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: