Reklama:

Właśnie się okazało że mój syn ma epilesję..... (5)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
21-10-2008, 19:54:00

Witam serdecznie,

mam 30 lat, troje dzieci. Mój najstarszy syn ma 9 lat dwa dni temu miał drugi atak epilepsji. Staram się dużo czytać na ten temat, martwię się o początki, czyli napady uczenie się dziecka. Po dogłebnym zapoznaniu się z chorobą mniej więcej wiem kiedy można się tego spodziewać, a kiedy nie. Ale najbardziej martwi mnie społeczeństwo, że jeżeli go odrzucą to może się załamać. Poza tym proszę o wypowiedzi rodziców jak to wyglądało u nic na początku.

Za wszelkie wypowiedzi bardzo dziękuję, pomogą mi one przeciwdziałać za wczasu.
Początkująca
21-10-2008, 20:38:00

witaj

ja sama jestem chora na epilepsje!
po pierwsze to chyba po dwóch atakach jeszcze za wczesnie by ja stwierdzac!
po drugie społeczenstwo nasze sie rozwija i ja sama nie odczuwam by ktos mnie odrzucał, co oczywiscie w innych przypadkach ma miejsce!
po trzecie a najważniejsze nie daj mu odczuc ze sie martwisz, niech nie widzi zadnych łez i zmartwienia, bólu w Twoich oczach bo wtedy epileptyk czuje sie najgorzej jak tylko czuć sie moze!
trzymam mocno kciuki za syna!!!!!!!!wspieraj go i badz z nim a wszystko bedzie ok!napisz jak wyglądaja ataki i kiedy je ma...
aha...nigdy nei wiesz kiedy mozesz sie spodziewac ataku epi...pozdrawiam
gość
22-10-2008, 05:26:00

jestem epileptyczka ktora dzis juz ma swoje dzieci ale napisze ci jak postepowali moi rodzice ze mna _____ nigdy nie dali mi odczuc ze jestem inna chora moglam wszystko robic bawic sie jak inne dzieci nie mialam zakazow tego ci nie wolno tamtego nie ____ rower rolki basen dyskoteki to co robi mlody czlowiek robilam i ja w szkole nikt nie wiedzial ze jestem chora tylko wychowawca klasy nie boj sie dasz rade a i jeszcze jedno chocbys nie wiem jak obserwowala swojego syna nigdy nie badziesz pewna kiedy bedzie atak to nadchodzi niespodziewanie pozdrawiam cie i ucaluj syna glowa do gory
gość
26-10-2008, 06:14:00

Witaj wcześniejsza wypowiedż jest bardzo trafna.Ja mam 10letnią córkę która ma padaczkę .Chodzi do szkoły ćwiczy na wfie poprostu żyje normalnie.Rozumiem twój niepokój bo napoczątku drżałam o nią ,nie mogłam też się z tym pogodzić było ciężko ale teraz wiem że muszę ją wspierać a nie dobijać!Pamiętaj że on na ciebie liczy i twoja siła bardzo mu pomoże!Głowa do góry pozdrawiam
gość
26-10-2008, 09:06:00

Witaj ,ja też się zgadzam z poprzednimi wypowiedziami .
Epi .to jeszcze nie koniec świata wierz mi że są dzieci i choroby dużo gorsze .
Najwazniejsze to :
brać systwmatycznie leki .
długie granie na komputerze i oglądanie bajek MOGĄ wywołać napad -podkreślam mogą -nie muszą !
I JESZCZE JEDNA MOJA RADA -W DOMU MIEJ ZAWSZE LEK PIERWSZEJ POMOCY ( NAJCZĘSCIEJ JEST TO RELSED WE WLEWCE DOODBYTNICZEJ ) I TEN SAM LEK ZOSTAW U PIELĘGNIARKI W SZKOLE SYNA !!!

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: