Witam.
Czy ktoś z padaczką robił wyniki na poziom b12 ?
Ja po pierwszym ataku miałem 140, gdzie min. to 200.
A w Japonii, gdzie jest najmniejszy odsetek chorych, minimalny poziom to 500 !
Przypadek?

Nie jest to przypadek (wg. mnie)
Szkoda ze zaden neurolog tego nie powie..
Obecnie biore vetire 750x2 mialem padaczke jako dziecko ponad 15 lat i rok temu wrocil napad i kilka miesiey temu przez sen + kilka razy takie wylaczenie (swiadomosc) trawajce kilka sek - bez zadnych napadow
Zaczalem sie lepiej odzywiac, zwolnilem sie z pracy 3 zmianowej
Do tego doszedl magnez z b6 - proszek rozpuszczany w wodzie nie te suplementy gowniane z apteki, do tego omega 3:6:9, wit b12, d3 + k2 i inne tego typu + codziennie sniadanie z kiszonej kapusty z kurkuma (poczytaj sobie o tej przyprawie) do tego pije ziola ojca. Klimuszko i ziola Marii Treben i odpukac wszystko jest ok...
jesli dalej tak bedzie a lekarz bedzie kazal mi dalej brac ten lek to odstawie go sam
Pozdrowionka

Nie to nie przypadek, najlepsi specjaliści o tym rozmawiają https://ranking.abczdrowie.pl/s/neurolog ja się dowiedziałem od człowieka którego znalazłem tu, także polecam

liczy się nie tylko poziom kobalaminy ("zwykłej" B12) w serum krwi, ale to, czy i ILE AKTYWNEJ WITAMINY B12 jest wewnątrz komórek. Aktywne formy witaminy B12 to metylokobalamina i adenozylokobalamina. Obie są dla nas niezbędne. Jeżeli chcesz, zajrzyj na www.motamot.info i napisz. Może będę mogła pomóc