Czytam Was już od dłuższego czasu i uznałam że warto do Was dołączyć.Oczywiście z powodu kręgosłupa szyjnego i oczekiwaniem na operację(termin mam na 1 listopada).umieram ze strachu ,nic tak naprawdę nie wiem co będą mi tam robić i na obecną chwilę nie mam pojęcia czy się zdecyduję na operację.Mam nadzieję że jest tu ktoś kto borykał się z tym wszystkim,co ja teraz i podzieli się ze mną swoimi doświadczeniami i przeżyciami.Mój wynik MR to-znaczne zwężenie i tylna objęta osteofitami wypuklina krążka m-k C5/C6,przewężająca otwory m-k oraz powodująca zwężenie kanału kręgowego do 7 mm w wymiarze ap i następowy wyrażny ucisk worka oponowego i z modelowaniem rdzenia rdzenia kręgowego.Byłam u profesora neurologii w szczecinie-diagnoza operacja u dwóch profesorów neurochirurgów-operacja.Grozi mi ponoć przebicie rdzenia i niedowład kończyn.Wiem tylko tyle,ale co i jak mają mi robić tego mi nikt nie powiedział.na obecną chwile odbieram to jak wyrok śmierci.Pomóżcie