Wtajcie, dziękuje za przyjęcie do grupy. Mój syn 30 maja miał wypadek,ma 28 lat, uraz głowy, 7 dni w spiączce farmakologicznej ale do tej pory sie nie obudził. Nie wiem co mam robić, zaczełam szukac informacji co dalej, na razie lezy dalej na OIOM w Kaliszu ale oni chyba niewiele mogą dla niego zrobić. Lekarze mówią ze obraz z TK jest dobry, ale mózg nie reaguje na bodźce, albo reaguje patologicznie, jest spastyczny,mówią ze to uraz aksonalny, ucze sie tego wszystkiego i próbuje poradzic sobie z szokiem i zaakceptowac i pomóc co w mojej mocy. Pomóżcie prosze od czego zacząć? o co pytać lekarzy? albo gdzie szukać takiej pomocy? Nie zostawie syna , jesli jest najmniejsza szansa dla niego to ja musze ja znależć