Reklama:

uderzenie głową o krawężnik (3)

Forum: Neurologia - specjalista radzi, dla pacjenta

gość
20-05-2021, 11:22:38

W zeszły piątek (6dni od dziś), uderzyłem głową o betonowy krawężnik, a może bardziej, po prostu upadlem głową, potylicą, na niego. Byłem w stanie upojenia, podwinęła mi się noga. Incydentu nie pamiętam. Straciłem przytomność na ok. minutę, coś takiego (z relacji znajomego). Powstał guz, z którego obficie leciała krew. Tej samej nocy po odkazeniu rany zwymiotowalem i zsikałem się do łóżka. Dzień następny, czyli sobota był spoko, nie bolała mnie głowa, tak samo niedziela - lecz w niedziele czułem się ospały i całą przeleżałem, przespałem. Poniedziałek był okej, nie bolała mnie głowa, lecz dalej czułem się otumamiony, ospały taki i to samo we wtorek (4dzień po incydencie). Tego samego dnia, we wtorek, udałem się do przychodni. Lekarz stwierdził, że rana nie będzie do szycia, mam normalny puls, czy tam tętno, okej źrenice, nie miałem i nie mam problemu z mową. Z wywiadu, który z nim przeprowadziłem też wynikało, że wszystko jest okej. Nie miałem wymiotów, nudności, utrat przytomności i ogólnie wręcz no żadnych jakichś tam objawów do czegokolwiek. Od dnia wczorajszego, główka mocniej pobolewa i dodałbym, że są jej zawroty. Nie jest to na skalę, że mi pęka głowa, ale jest to na pewno mocno wyczuwalne przeze mnie i oceniłbym je na w miare mocne bóle. Nie będąc do końca świadomy, wziąłem na przestrzeni 3dni dwa razy polopiryne complex, choć chyba się nie powinno, bo posiada ten jakiś tam kwas. Od lekarza dostałem skierowanie do poradni neurologicznej na i powiedział, że w razie mocnych bólów głowy, mogę się tam udać. Zastanawiam się, czy powinienem się tam udać, czy nie.
gość
23-05-2021, 18:06:16

Na MR mózgu i to szybko
gość
23-05-2021, 20:34:05

Treść zablokowana przez moderatora

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: