Witam
Mam 37 lat i niefortunnie dostalem niedokrwiennego udaru mozgu. Skutek: niedowidzenie polowiczne zwane hemianopsja.
Udar byl okolo 4 temu i wedlug neurologow w szpitalu nic sie nie da z tym zrobic. Trzeba miec po prostu nadzieje ze czesciowo wzrok wroci. Nie do konca sie z tym zgadzam poniewaz czytam ze za granica sa rehabilitacje w zakresie wzroku takze. Mam do Was kilka pytan i bylbym niezmiernie wdzieczny za pomoc. Moj mail: radsadtrade@gmail.com
Jestem z wroclawia
1/ czy wiecie cos byc moze na temat rehabilitacji wzroku po udarach? Czy znacie jakis osrodek hdziextego typu rehabilitacje sa prowadzone?
2/ czy znacie byc moze podobne przypadki gdzie udar skutkowal polowicznym widzeniem? Czy u takich chorych zdaza sie poprawa lub calkowity powrot widzenia? Wedlug lekarzy z ktorymi rozmawialem sa to zmiany w mozgu trwale i szanse sa male na poprawe. Z kolei w onternecie czytam inne opinie
Z gory dziekuje
Radek