Witam wszystkich,
na forum trafiłam przez przypadek...dzisiaj moja Mama w stanie ciężkim do szpitala na szaserów. Diagnoza: udar i rozległy zawał jednocześnie. Chciiałam Was zapytać czy może nie znacie przypadków podobnych do mojej Mamy?przeżyłam już 1 udar Mamy ( jak mieszkałam jeszcze z mamą ) 8 lat temu. zdaję sobie sprawę, że każdy kolejny powoduje poważniejsze konsekwencje, w dodatku teraz jest połączony z zawałem serca, więc stan Mamy jest poważny. fajnie, że piszecie, że trzeba mieć wiarę- ja ją mam, bo chcę by moja Mama poznała swoją wnuczkę ( od 1 pazdziernika jestem Mamą cudownej córci) i to mnie trzyma przy nadzieii.Wiem,że już nic nie będzie jak dawniej, boję się tylko, że stan Mamy będzie bardzo poważny i chyba na 100% nie będzie mogła sama mieszkać...straram się nie myśleć o najgorszym, ale jest to również jakaś opcja którą muszę brać pod uwagę.
Bedę wdzięczna za odpowiedzi,