mam 21 lat. generalnie jestem zdrowa, od kilku jednak lat zmagam się z dziwną dolegliwością.
w jednej chwili pogarsza mi sie widzenie. nie widzę gorzej tak jak przy wadzie wzroku, ciężko mi poprostu skupić wzrok (czasem też obraz zaczyna "wirować"). w głowie, w okolicach czoła, oczu pojawia się uczucie ciężkości. (sytuacja nie zmienia się kiedy noszę okulary) temu wszystkiemu towarzyszy uczucie otępienia, nie wiem...zaburzenia koncentracji? tak jakbym była za jakąś szybą. mam wtedy problem z podstawowymi czynnościami by wykonać je poprawnie. myślę i działam ociężale.
co to może być?/z czego wynikać?