Witam, mam bardzo duży problem ze zdrowiem. Od około 5 miesięcy czuję mocny ucisk w dolnej części czoła, tak jakby w zatoce czołowej. Do tego ucisk ten się rozszerzył na oczy. Ucisk ten jest cały czas 24/7. Przez to pogorszył mi się wzrok znacznie. Mam powidoki, wrażenie zeza, którego nie ma. Rozmazane światła. Ucisk ten też jest w środku nosa. W tomografii zatok czystko. W reznonansie głowy też nic nie ma. Używałem sterydów do nosa, bo myślałem, że to zatoki. Tylko się pogorszyło. Robiłem też liczne inne badania, krwi, też wszystko w normie. Byłem też u okulistów, robili mi badania i wszystko w normie. Laryngolog w tomografii zatok też nic nie widzi. Tylko jak robił mi płukanie zatok to czułem w czole bardzo ostry ból. Podczas pochylania się, ucisk się wzmaga. Podejrzewam jakieś dziwne zapalenie w tym miejscu. Podejrzewam też boreliozę. Western bolt ujemny, oprócz wskaźnika p41, który jest dodatni. Robiłem test LTT, wyszedł dodatni. Czy to faktycznie może być borelioza, albo inne jakieś dziwne zapalenie w tym miejscu, którego nie widać na tomografii ? Leżałem też na neurologii i nic nie stwierdzono zbytnio.