dziendobry, jestem mama niespelna 2 miesiecznego dziecka. Moj synek ma wzmozone napiecie miesni, a wczoraj na usg glowki (przez ciemiaczko) lekarz wykryl na mozgu kilkanascie torbieli o srednicy 2-3 mm. Synek urodzil w ostatni dzien 41 tygodnia ciazy przez ciecie cesarskie po tym jak w trakcie 5 godz porodu naturalnego 3 razy tetno zwalnialo do 16 uderzen na minute za kazdym razem podano mi jakis srodek na ustabilizowania tetna za 4 razem tetno zaniklo zupelnie. Okazalo sie ze dzidzia byla owinieta w pepowine i nie mogla wejsc w kanal rodny... czy to moze miec zwiazek z napieciem miesni i czy te torbiele spowodowaly problemy z miesniami?? chcialabym takze wiedziec ile czasu trwa rehalibitacja i czy calkowicie uleczy ona mojego synka?? wizyte u neurologa mam dopiero na 8 maja- czy moge tyle czasu czekac:(?? z gory dziekuje