Witam. Niecały miesiąc temu wykryto u mnie podczas rezonansu głowy z kontrastem: w topografii szyszynki torbielowatą strukturę z przegrodami o średnicy 12 mm (wnioski: torbiel szyszynki). Ponadto na poziomie prawego zakrętu skroniowego dolnego widoczne jest poszerzenie przestrzeni płynowej przymózgowej o wymiarach około 9/39/14 mm (TRxAPxCC), przylegająca kora ma dyskretnie podwyższony sygnał (efekr ucisku?, artefakt?). Zmiany opisane w prawej okolicy skroniowej mogą odpowiadać torbieli pajęczynówki.
Mam nieustające bóle głowy i zawroty głowy - nawet na siedząco. Kładąc się mam wrażenie jakby coś w głowie się przestawiało...straszne zawroty i mdłości. Czasem też mroczki przed oczami. Czasami bóle głowy są jednostronne - boli albo prawa albo lewa półkula. Dodam, że 21 lat temu uległam wypadkowi drogowemu - zdiagnozowano wówczas obecność krwi w okolicy skroniowej prawej i na namiocie móżdżku.
Byłam z wynikiem rezonansu głowy w Warszawie u prof. Zielińskiego, który stwierdził że to nic takiego i że zmiany przeze mnie opisywane - bóle głowy i zawroty głowy - na pewno są pozostałością po wypadku i wynikiem zmian w kręgosłupie szyjnym. Zalecił możliwie jak najszybsze wykonanie rezonansu kręgosłupa szyjnego... Rezonans owszem, zrobiłam, ale nic niepokojącego w nim nie wyszło. Zrobiłam też EEG - zapis w granicach normy.
Za ponad tydzień jadę do prof. Majchrzaka do Katowic - mam nadzieję, że podejdzie profesjonalnie.... Miał ktoś z Was do czynienia z czymś podobnym, z podobnymi objawami jak moje? Jestem przerażona coraz to gorszym samopoczuciem....
Kasia