Witam. Mam 15 lat. Od dłuższego czasu (ok. 2 lata) mam tiki nerwowe. Polegają one na ruszaniu nosem. Nie umiem nad tym panować. Myślałam, że mi to przejdzie z biegiem czasu, ale to się tylko nasila. Do tego, od miesiąca zaczęły mi się pojawiać tiki nerwowe oczami...Na początku pojawiały się tylko czasami, ale teraz jest tak cały czas. Nie wiem jak mam je opisać. To jest takie jakby wykrzywianie oka, zwłaszcza lewego... Strasznie mnie od tego oczy bolą. Również nie umiem nad tym zapanować. Nie mogę przez to normalnie żyć. Czy mam się udać z tym do lekarza? Czy może z czasem mi to przejdzie ? Dziękuje z góry za odpowiedzi.