Reklama:

Tiki nerwowe (9)

Forum: Neurologia - specjalista radzi, dla pacjenta

Początkująca
17-05-2010, 14:47:56

Witam. Mam 15 lat. Od dłuższego czasu (ok. 2 lata) mam tiki nerwowe. Polegają one na ruszaniu nosem. Nie umiem nad tym panować. Myślałam, że mi to przejdzie z biegiem czasu, ale to się tylko nasila. Do tego, od miesiąca zaczęły mi się pojawiać tiki nerwowe oczami...Na początku pojawiały się tylko czasami, ale teraz jest tak cały czas. Nie wiem jak mam je opisać. To jest takie jakby wykrzywianie oka, zwłaszcza lewego... Strasznie mnie od tego oczy bolą. Również nie umiem nad tym zapanować. Nie mogę przez to normalnie żyć. Czy mam się udać z tym do lekarza? Czy może z czasem mi to przejdzie ? Dziękuje z góry za odpowiedzi.
Początkująca
17-05-2010, 14:58:49

Zapomniałam jeszcze dodać, że jak się denerwuje to mam jakieś dziwne ruchy ustami.

Błagam o pomoc...
gość
18-05-2010, 18:12:11

Jeśli obserwowane dolegliwości nasilają się i przeszkadzają w codzinnym funkcjonowaniu, jak najbardziej wskazana jest konsultacja u specjalisty. Tiki są zaburzeniami neuropsychiatrycznymi, dlatego wskazana byłaby konsultacja u neurologa lub psychiatry. W terapii stosuje się m.in. benzodiazepiny lub leki z grupy antagonistów dopaminy. W przypadku wystepowania jednocześnie natręctw lub zaburzeń koncentracji i uwagi istotne znaczenie może mieć również psychoterapia.
Początkująca
02-06-2010, 09:06:58

Witam mam wielki problem z moją 10 letnia córką ok. 1lrok temu stwierdzono u niej tyki Zrobiłam badani EEg głowy i wynik wyszedł podobno prawidłowy .

Zapis na pograniczu normy .Cechy podraznienia na potylicy prawej .

Od Lipca tamtego roku dziecko przyjmuje Haloprelidol .Był chwilowy zanik tyków ale tyki znów sie nasiliły .Nadmienie tu ,ze lekarz powiedział mi ,ze chyba jeszcze nie widziałam dziecka z tykami bo dziecko z tykami to takie, które do drzwi nie umie trafić . Może ona choruje na coś innego ?.Tyki wygladaja tak ,że ptrzepuje mimowolnie głową ,wykręca gałki oczne na lewy bok ,i wykonuje przy chodzie taki niski podskok jedna nogą . Jest dzieckiem spokojnym , grzecznym ,nieagresywnym .

Córka jest pod opieką poradni psychologiczno pedagogicznej z powodu dysleksji .Badanie psychologiczne wskazuje na prawidłowy , przeciętny poziom rozwoju intelektualnego o niecharmonijnym przebiegu.Dominuja procesy werbalne nad funkcjami wykonawczymi .

Proszę o porade gdzie jeszcze mogę udać sie z dzieckiem żeby powiedziano mi co jej dokładnie dolega i jakie badania powinnam jeszce wykonać ?

Dziękuje i pozdrawiam
gość
05-06-2010, 09:26:17

Powinna Pani udać się z córką do specjalisty neurologa dziecięcego. W przypadku problemów ze znalezieniem odpowiedniego specjalisty proszę podać w jakim mieście/województwie Pani mieszka - postaram się podać namiary na kilku z nich.

Pozdrawiam.
Początkująca
07-06-2010, 11:03:27

Dziękuje bardzo za zainteresowanie sie moim problemem jestem z Mysłowic ,ale w moim miescie juz byłam u neurologa dziecięcego i to właśnie on poinformował mnie o tym ,że jeszcze nie widziałam dziecka z tykami i kazał dawać haloprelidol tyko ,że tiki znowu sie nasiliły .

Obecnie zapisałam córke do prywatnej przychodni neurologicznej w Katowicach aby skonsultować diagnoze .

Jakie jeszcze powinnam wykonac badania córce żeby ujawnić przyczyne tyków i czy te podrażnienia na potylicy rzeczywiście są nie grożne ?

Dziękuje i pozdrawiam !!!!
gość
09-06-2010, 08:22:42

Niestety nie specjalizuję się w neurologii dziecięcej lecz dorosłych, dlatego nie chciałabym pogłębiać diagnostyki, tym bardziej przez internet. Niemniej jednak dla pocieszenia dodam, że tiki pojawiające się w okresie szkolnym osiągają największą intensywność właśnie około 10 roku życia i po tym okresie zazwyczaj łagodnieją.
Skoro mieszka Pani na terenie Śląska, to proponowałabym zapisać się na wizytę w Poradni Neurologii Dziecięcej w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach-Ligocie. Myślę, że warto.

Pozdrawiam.
Początkująca
10-06-2010, 09:52:11

Serdecznie dziekuje za informacje i pozdrawiam :)
Początkujący
02-07-2014, 13:09:15

Witam mam 26 lat , od kilku mam tiki nerwowe takie jak pociaganie nosem, ruszanie glowa, mruganie oczami. Jednak przyzwyczailem sie do nich i nie przeszkadzaja mi w codziennym funkcjonowaniu. Moim problemem jest dziwne uczucie dyskomfortu na plecach ktore nasila sie podczas jazdy samochodem. Dyskomfort ten mam od 2 tygodni, nie potrafie skupic sie na jezdzie, caly czas mnie to rozprasza, nie moge sie ulozyc w fotelu przez ten dyskomfort caly czas sie musze poprawiac. Uczucie to towarzyszy mi rowniez poza jazda samochodem lecz juz duzo mniej, wtedy np poprawiam ramionami koszulke gdyz czuje ze cos mi przeszkadza. Jestem kierowca zawodowym bardzo mi zalezy na wyleczeniu sie z tej dolegliwosci. Bylem z problemem u kilku lekarzy, niestety zaden z nich nie potrafil jednoznacznie okreslic co to moze byc i co jest tego przyczyna. Nie czuje bolu lecz dyskomfort, taka chec i taki przymus poruszania sie w fotelu czy tez poprawienia koszulki ramionami. Podejrzewam ze to moze byc nowy tik lecz nie jestem tego w stu procentach pewien, czasami czuje jakis tam bol w plecach ale wiem ze to nie on mi przeszkadza. bardzo prosze o jakas rade o pomoc
goraco pozdrawiam

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: