Reklama:

Tiki nerwowe od 7 roku życia (Mam 20 lat) (7)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

Początkujący
10-01-2016, 15:02:27

Witam,
Mam na imię Bartek, w tym roku skończę 20 lat. Z tikami nerwowymi męczę się już od około 13 lat. Pojawiły się one mniej więcej około 7 roku życia. Na samym początku były chyba najgorsze ze wszystkich jakie miałem. Dokuczało mi niekontrolowane wciąganie brzucha. Robiłem brzuchem coś takiego na kształt fali. Następnie tiki przeszły mi na ramiona. Nie mogłem się oprzeć aby wykonać ruch ramionami było to coś w rodzaju pływania tyle, że bez wysunięcia rąk. Gdy miałem jakieś 10- 13 lat tiki przeszły mi na głowę. Co chwilę musiałem nie zbyt elegancko nią kręcić. Mniej więcej od 5 lat do teraz tiki utrzymują się na mojej twarzy w postaci częstego puszczania oczka oraz wykrzywianiu ust.
Kiedy staram się zapanować nad tikami chwilę później wracają one w nasilonej formie. Tiki wzmagają się najczęściej w sytuacjach stresowych oraz po spożyciu takich rzeczy jak kawa, alkohol, coca-cola. Wypłukują one magnez. Jednak kiedy biorę sam magnez wycisza tiki lecz nie do samego końca. Również nasilają się gdy czytam (lubię czytać) lub robię jakieś rzeczy na które nie zawsze mam ochotę. Tak samo tiki nasilają się gdy ktoś mi o tym przypomina. Najczęściej w formie "Nie rób tak" czy też "opanuj się". Moje mimowolne ruchy nasilały się gdy grałem w gry komputerowe. Tiki zmniejszają się gdy znajduję się w dobrym towarzystwie, wychodzę do klubu, biegam czy też uprawiam inny rodzaj sportu. Na samym początku jeździłem po psychologach jednak to niezbyt skutkowało. W wieku około 16 lat wybrałem się do pani neurolog, która to poleciła mi zrobić badania na boreliozę ( w wieku około 6-7 lat miałem kleszcza po "drugiej" stronie policzka ). Badania nic nie wykryły. Wszystko było jak najbardziej w normie. Pani neurolog przepisała mi lekki psychotrop o nazwie fevarin. Wyciszył on trochę tiki ale niestety z tikami razem mnie przez co byłem lekko otępiały i odstawiłem lek.
Nigdy zbytnio nie przejmowałem się tikami aczkolwiek trochę to przeszkadza choćby w kontaktach z innymi ludźmi czy nawet w czytaniu i nauce.
Zwracam się z prośbą o pomoc. Proszę mi polecić dobrego neurologa na terenie Łodzi lub o jakieś inne porady.
Pozdrawiam,
Bartek
gość
10-01-2016, 15:25:34

Tiki nerwowe nasilane i wyzwalane są przez różnego rodzaju czynniki. Wykazano, iż duży wpływ ma na to dieta. Należy unikać dużych ilości kofeiny, tytoniu, alkoholu, czekolady, gazowanych napojów oraz przetworów mlecznych i mleka.
Kluczową rolę odgrywa także sen, wypoczynek, aktywność fizyczna oraz relacje z innymi osobami (w domu, szkole, pracy). Znaczącą rolę odgrywają także emocje. Badania naukowe pokazują, iż dotyczy to nie tylko emocji pozytywnych (radość, zauroczenie, spokój, opanowanie itp.) ale także negatywnych (lęk, napięcie, stres, hałas, rozdrażnienie, nerwowa atmosfera, zmęczenie itp.).
Zbyt długa praca przy komputerze, gry komputerowe oraz wszelkiego rodzaju infekcje wirusowe i bakteryjne mogą być również przyczyną wyzwolenia bądź nasilenia tików nerwowych. Szczególną uwagę należy zwrócić na środki chemicznie stosowane do higieny osobistej i do zachowania czystości w domu.
Początkujący
10-01-2016, 15:38:49

Wszystko prawda. Tylko naprawdę staram się unikać kofeiny, alkoholu oraz napojów gazowanych. O mleku i przetworach nie wspominając ponieważ jestem na nie uczulony. Nie jestem uzależniony od papierosów więc tytoń to także nie mój problem. Jedyne co to czekolada chociaż nie sądzę abym spożywał ją w dużych ilościach.
Raczej dobrze sypiam. Jednakże ostatnimi czasy mało ćwiczę ale za to mam lepsze relacje z innymi ludźmi chociaż nie takie jakbym sobie życzył.
Gdy stwierdziłem, że gry wpływają na nasilenie się tików przestałem korzystać z tej rozrywki. Niestety studiuję informatykę i zupełne zapomnienie o komputerze nie wchodzi w grę.
Dziękuje Panu/Pani za kilka rad. Na pewno skorzystam aczkolwiek nie rozwiązują one do samego końca mojego problemu.
Początkujący
10-01-2016, 17:00:31

Gdy stwierdziłem, że gry wpływają na nasilenie się tików przestałem korzystać z tej rozrywki. Niestety studiuję informatykę i zupełne zapomnienie o komputerze nie wchodzi w grę.
Wychodzi więc na to że studiując informatykę niejako sabotujesz swoje zdrowie. Nie podchodzisz do swojego zdrowia na poważnie. To trochę tak, jakby epileptyk chciał wyzdrowieć pracując jako kiper w wytwórni wódek.
Widzisz, osoby przewlekle chore dzielą się na dwie grupy. Ci z pierwszej grupy poruszą "niebo i ziemię" by wreszcie WYZDROWIEĆ - często wiąże się to ze zmianą zawodu, ale nie jest to niemożliwe. Natomiast ci z drugiej grupy niejako "idą pod prąd chorobie" i tak naprawdę nie zrobiliby WSZYSTKIEGO, aby w końcu wyzdrowieć. Tacy ludzie leczą się tabletkami bez końca i cierpią. Ty jesteś przypadkiem z drugiej grupy.
Początkujący
12-01-2016, 13:24:09

Informatyka jest czymś czym zajmuje się od wielu lat. Nie chcę zaprzepaścić wiedzy jaką zdobyłem. Bywały takie okresy, że spędzałem mnóstwo czasu przy komputerze ucząc się a tiki nie nasilały się. Trudno jest zrezygnować z czegoś czym zajmuje się kilka lat.
gość
25-01-2016, 13:54:19

Również mam tiki, już 9 lat z nimi. Pierwszy raz dostałam w wieku 17 lat po ciężkich dla mnie przeżyciach. Bardzo podobne objawy do Twoich. Jesteś mężczyzną, więc nie masz tego problemu, ale u mnie tiki najbardziej się nasilają w okresie miesiączki. Neurolog dawał mi silne leki przeciwpadaczkowe (nigdy nie miałam padaczki). Dzisiaj po tych lekach mam problemy z pamięcią, wysławianiem się z koncentracja. Zrezygnowałam z wszelkich leków. Przyjmuję tylko magnez.
gość
30-11-2016, 13:20:39

Choroba tikowa powinna być leczona u terapeuty od kiedy się zaczęła u Ciebie... Może przydadzą Ci się podręczniki w jej temacie, do nabycia tylko w Centrum CBT, które jest ich wydawcą (Warszawa, poszukaj informacji w internecie). Dorosłych pacjentów także się leczy.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: