Witam,
Mam 26 lat i już od jakichś 10 lat pojawił mi się tik w postaci robienia zeza w kierunku nosa, tak silny że czasem bolą mnie mięśnie oczu, dzieje się to srednio co 10 sekund, nasila się podczas wysokiego skupienia, ekscytacji, silnego stresu.
Przeszkadza mi najbardziej podczas prowadzenia samochodu.
Od kilku lat zauważyłem, że stopniowo tracę pamięć, zaczęły mi się problemy z koncentracją, spadła bystrość umysłu, kreatywność, zdolność nauki nowych rzeczy.
Mam też duże problemy z wypowiadaniem się i akcentowaniem swoich wypowiedzi.
Stałem się nieporadny i najprostsze czynności zaczęły mnie przerastać, mam wrażenie jakby moje ręce stały się niezgrabne.
Pojawiły się problemy z zawrotami głowy, zaburzenia równowagi, szumy uszne, częste migreny.
Utrata radości z życia, brak energii, ciągłe zmęczenie, niesamodzielność.
Mam wrażenie jakbym się zaczął cofać w rozwoju.
Często mam jakieś dziwne podskórne drżenia w różnych miejscach albo skurcze, również uczucie ukłucia pod żebrami i ucisk w okolicy serca.
Stałem się bardzo podatny na stres, drażliwy, znerwicowany.
Każda czynność powoduje szybkie zmęczenie przez co trudno mi znaleźć jakąkolwiek pracę bo po godzinie przestaje mieć siłę.
Wszystkie te narastające problemy skłoniły mnie aby w końcu zacząć szukać przyczyny.
Właściwie sam nie wiem od czego zacząć, proszę doświadczone osoby aby coś podpowiedziały.
Z góry dziękuję za każdą cenną odpowiedź.