Witam, mam stwierdzoną migrene poraźną objawiającą się drętwieniem, zaburzeniami mowy, widzenia, drgawkami i bolem. Ok miesiac temu miałam atak migreny pierwszy od kilku lat. Od tamtego czasu czuję sie żle. Codziennie boli mnie głowa, wydaje mi sie ze mam problem z swobodna wypowiedzia tzn zapominam slow, przejęzyczam się ,odczuwam tez dziwny tik w lewym oku jakby skurcz trwajacy kika sekund. Czy mozliwe zeby atak migreny zostawil jakies trwale uszkodzenia?Diagnoza migrena poraźna jest podparta wynikami rezonansu magnetycznego, TK i EEG. Ze względu na utrzymujące sie objawy po wystąpieniu ataku, zastanawiałam się czy lekarz nie popełnił błędu diagnozując migrene. Czy badania TK, rezonansu bez kontrastu i eeg potwierdzają że nie doszło do np Tia( krótkotrwałego udaru niedokrwiennego). Zastanawiam się też czy obraz rezonansu ukazuję zwężenie tętnic. Jeżeli ktoś potrafi odpowiedzieć mi na te pytania to będę ogromnie wdzięczna. Obecnie przebywam zza granicą i czekam na wizyte do neurologa.