Mam 39 lat i pierwszy raz tak dziwnie czułam się około rok temu. Zaczęło się od nocnych "ataków" polegających na przyspieszonej akcji serca i duszności po czym rano byłam bardzo osłabiona, brak apetytu i chwilowe wrażenie jakbym miała za chwilę stracić przytomność. Po drugim takim ataku byłam na SOR gdzie po badaniach krwi i rtg klatki piersiowej nie stwierdzono żadnych niepokojących objawów ze strony serca. Zalecono wizytę kontrolną u kardiologa i wykonanie prób wątrobowych.
Kardiolog stwierdził po badaniu Echo serca i EKG że wszytko jest w porządku poza lekko podniesionym ciśnieniem krwi. Próby wątrobowe były też ok.
Po tych wydarzeniach całe lato nie miałam żadnyc obajwów i kolejny podobny incydent z nocną akcją serca (plus biegunka) przydażył się we wrześniu -wtedy podejrzewałam też zatrucie. Kolejnego dnia czułąm sie znów słabo i nie miałąm apetytu.
Po wizycie u lekarza POZ który stwierdził że mam za wysokie ciśnienie dostałam leki na ciśnienie "PRESTARIUM". Było względnie dobrze.
W grudniu miałam poważną infekcję gardła z którą zmagałam się około dwóch tygodni, bez gorączki i ciągle męczył mnie suchy kaszel oraz dziwne bóle w części nadkolanowej ud, oraz uczucie ocieżałości. Przy czym u lekarza okazało się że osłuchowo jestem czysta.
Doczytałam że taki kaszel może pojawić sie w wyniku zażywania leków na ciśnienie ? Leki odstawiłam w połowie stycznia kaszel minął.
Około dwóch tygodni temu znów wieczorem poczułam się żle miałam uczucie jakby przejedzenia i w nocy pojawiły sie ataki przyspieszonej akcji serca ale bez duszności. Kolejnego dnia też dziwnie się czułam i miałam momenty z wrażeniem że za chwilę się przewrócę.
w tym tygodniu od poniedziałku z przerwami bolą mnie dziwnie nogi ( ból w części nadkolanowej, jeden dzień bolały mnie same kolana), dziwny ból w dłoniach - jakby bolały mnie końcówki palców, kilka razy obudziłam się z zdrętwiałą prawą ręką, ból w skroniach, oraz pojawia się uczucie zaciskania w krtani i chwilami mocniej bije mi serce.
Raczej nie covid nie mam bólu gardła, kataru ani gorączki.
Mam też zwykle zimne stopy i dłonie ale tak miałam od zawsze.
Skąd takie przypadłości?