Reklama:

Tetniak na mozgu (10)

Forum: Udary i tętniaki

gość
18-09-2011, 20:10:25

U mojej mamy - 69 lat - stwierdzono tetniaka na tetnicy glownej srodkowej - mozgu 7 MM. To n'est pierwsza diagnoza. Wiem, ze beda robione jeszcze inné badania. Martwie sie i zastanawiam czy operacja jest konieczna i czy jest niebezpieczna. Prose o odpowiedz.
gość
18-09-2011, 21:20:31

Witam , mam kilka pytan , czy mama byla u neurochirurga na konsultacji, co proponuje neurochirurg?.
Tetniak jest maly , wiec prawdopodobnie beda obserwowac czy nie powieksza sie.Nie bede ukrywac ze , istnieje zagrozenie udaru w razie pekniecia tetniaka , zwlaszcza przy cisnieniu przekraczajacym norme , ktora jest w granicach 140/90.Najlepsze cisnienie jest duzo nizsze 120/70 , 130/80. O ile lekarze zdecyduja robic operacje to jest to metoda embolizacji czyli wylaczenie tetniaka z krwiobiegu tetniczego. Wypelnia sie tetniak sprezynkami z metalu szlachetnego np. platyna lub inny , poprzez naciecie tetnicy udowej i dotarcie do mozgu . Zabieg przewaznie tak w 99% jest bezpieczny, ale moga byc tez powilkania , czasem ale bardzo rzadko cos moze " po drodze sie wydarzyc"nie jest moim zamiarem przerazac Ciebie.Wszystko zalezy od lekarzy i Was jaka podejmiecie decyzje.O innej metodzie klipsowania tetniaka nie trzeba narazie rozwazac , bo robi sie ja po wylewie podtwardowkowym.Metoda kraniotomii, czyli otwierania czaszki znana jest opiekunom chorych po urazach mozgowo - czaszkowych, ktorych rodziny -maz , malzonka, rodzenstwo mialy przeprowadzane operacje wstawienia zastawki celem odprowadzenia plynu mozgowo- rdzeniowego. Moja siostra miala kilkanascie lat temu, ale nigdy nie dowiedzialam co z taka zastawka dzieje sie po uplywie dluzszego czasu.Badzmy w kontakcie , tutaj na forum jest kilka milych, uczynnych dziewczyn- i pan ktore sluza pomoca i rada. Napisz po wizycie u neurologa, pozdrawiam.Podaj imie , jesli mozesz, ja tez mam tetniaka a dzisiaj rano mialam widzenie tylko w lewym oku , ale to ze stresu , i takie bardo jaskrawe falowanie ,musialam unikac swiatla , lepiej bylo w ciemnym pomieszczeniu. Teraz mam caly dzien bol glowy i prawego oczodolu.Mam silne proszki przeciwbolowe z kodeina ale dzisiaj nic nie pomogly.Widzenie powrocilo, falowanie minelo, glowa nadal boli.My to chociaz mozemy powiedziec co nam dolega , a chorzy w spiaczce i po urazach to dopiero dramat , jak wyrazaja bol?Ja jestem juz u kresu wytrzymalosci, staram sie funkcjonowac , do pracy jezdze czesto z bolami, jak dalej zyc? badzmy w kontakcie prosze Ciebie, ja jestem taka samotna mimo , ze mam meza i synow ,ale nie wszyscy wczuwaja sie w chorobe , oni chcieliby abym ja byla zdrowa.
Początkująca
24-09-2011, 11:00:24

Witam,myśle że moge się wtrącić?Mam pytanie co dzieje się z siostrą?Ja mam zastawkę tylko ta pierwsza była niedobra i lekarze wymienili na inną,(mam guza mózgu w 3-ej komorze nie operacyjnego).Po pierwszym zabiegu czułam przyplyw ogromnej energii,poprawiło się pole widzenia,kolory,ustąpilo drętwienie rąk,ból głowy,zawroty.Obecnie jest w miare,ale troche się boje,bo spadam z wagi i miewam gorsze dni kiedy zmienia się ciśnienie,to ja opadam z sił czuje jakby cała moja moc gdzieś uciekała jestem wtedy bardzo słaba i śpiąca napisz prosze co z twoją siostrą.Zastawka u mnie dziala dobrze bo robilam badania i byłam na konsultacji u neurologa,myśle że siostra również kontroluje swoją chorobe u specjalistów odpisz prosze.
gość
24-09-2011, 13:52:30

Witaj , myslalam , ze corka mamy z tetniakiem odezwala sie , widocznie wszystko w porzadku. Jakiego rodzaju masz guz ? aby nie glejak. Oslabienie , niemoc , bole glowy, zaburzenia widzenia i wiele innych dolegliwosci tawarzysza nam na codzien i mimo roznych medykamentow nigdy nie bedziemy w dobrej kondycji zdrowotnej, ja zwatpilam.Siostra miala tylko raz wstawiona zastawke bez poprawki, kilkanascie lat temu w wojskowym szpitalu na Szaserow w Warszawie. Zapytam o szczegoly , wtedy odpisze , wiem , ze od tamtej pory problemy nie wystapily.Ona miala torbiel i wydzielalo sie zbyt duzo plynu mozgowo- rdzeniowego, ktory odprowadzano do otrzewnej.Zycze zdrowia i pozdrawiam
Początkująca
24-09-2011, 18:55:39

Nie liczyłam,że tak szybko odpiszesz.Gdy trafiłam do szpitala Bródnowskiego lekarz po oględzinach moich wyników ganiał z izby przyjęć do profesorów aby konsultować mój przypadek.Na początku zdecydowali,że zrobią biopsje zbadają co u mnie urosło w glowie.Lecz taki zabieg jest bardzo niebespieczny tym bardziej uzależnione to jest od miejsca ,w którym się znajduje.Teraz wzasadzie po założeniu 1-ej zastawki (27.10.10)zastanawiałam się nad pracą lekarzy ktorzy robią tak bardzo trudne zabiegi wystarczy,że ulamek milimetra drgnie im ręka i chory może zostać kaleką bądz nawet umrzeć.Ja do tej pory niewiem jakiego rodzaju jest to guz.Myśle jednak że chodzi o nadmiar płynu mózgowo-rdzeniowego(coś wysiadlo w środku w mojej głowie,dlatego wytworzył się guz brak przepływu,)podobno glejaki to okropne paskuctwo bardzo szybko wykańcza czlowieka,mam tylko nadzieje że to nie to jeszcze funkcjonuje ,myśle,czuje,robie przawie wszystko w domu.Jak dowiesz się czegoś więcej o chorobie siostry napisz POZDRAWIAM.DZIĘKUJE ŻE TAK SZYBKO SIĘ ODEZWAŁAŚ,PA.
gość
24-09-2011, 19:45:06

Hej , to znowu ja, dzwonilam do siostry , ona miala oponiaka, ktory wycieli w calosci, a a zastawke do otrzewnej zalozono w tym samym dniu. Te nazwy guzow powstaja od miejsca utworzenia, gruczolak od przysadki, oponiak od opon mozgowych.Tak ma w karcie wypisowej , usuniecie guza oponiaka( tumor cerebri).Do kontroli chodzi co 3 miesiace czasem nie uda sie dotrzymac za nimi kroku wtedy przeklada sie wizyte. Tak te operacje na mozgu sa niesamowicie precyzyjne i skomplikowane, sama boje sie zeby mi tetniak nie pekl, bo trzeba otwierac czaszke metoda taka sama jak ty mialas - kraniotomia i klipsowac pekniety tetniak, odpukac. Mam nieoperowalny poniewaz jest w niedostepnym miejscu w tzw. syfonie tetnicy szyjnej wewnetrznej. Przynajmniej wiem skad wzielo sie powiedzenie " woda sodowa uderzyla do glowy", nie moga zabezpieczyc przed krwawieniem gdyz moze byc niebezpiecznie dostac sie do mozgu przez tetnice w udzie . Siostra dostala 3 m-ce temu jakis lek nie mowila nazwy na rozszerzenie tetnic , ale mowi ze nie bardzo czuje roznice, nie moze wychwycic czy rzeczywiscie rozszerzaja sie i zdecyduje odstawic w porozumieniu z neurologiem. Zdrowka zycze jaknajwiecej i dni bez stresu. Pa
Początkująca
27-09-2011, 14:30:56

Witam,dziś po paru dniach przerwy bez bólu znowu mi dokucza głowa,dziwne uczucie.Taka jestem słaba i oczy widzą inaczej nawet nie potrafie tych dolegliwości określić.Staram się brać jak najmniej leków przeciwbólowych bo one nie likwidują go na stale tylko na kilka godzin,a ja nie chcę się uzależnić od tak silnych leków,które przypisała mi moja rodzinna,tym bardziej że są na bazie narkotyków.Jak byłam w szpitalu również były pacjętki z oponiakami,tętniakami.Byla pani która 4-ry razy podchodzila do embolizacji,nie udalo się gdyż jej tętnice byly żle wyksztalcone i lekarze nie przedostali się do tętniaka aby go zaklipsować,a na otwieranie czaszki nie wyraziła zgody.Oponiaki to rodzaj raka,rośnie w takiej oponie(jak skorópa orzecha)nie prowadzi do przeżutów.Dziękuję za zainteresowanie i rownież życzę zdrówka PA.
gość
27-09-2011, 15:35:43

Witam Ciebie dzieki ze piszesz, bo chociaz mamy inne choroby , to dolegliwosci jak bole , utrudniaja nam codzienne obowiazki. Ja mam tetniak , ale lekarze dotychczas roznych specjalizacji twierdza , ze on nie daje neurologicznych objawow.Niech im bedzie , ja swoje odczuwam , to moja glowa i to mnie boli, a nie ich.Mialam silnie bole wiec udalam sie na pogotowie , gdzie TK wykluczyla udar, ale pokazala zapalenie zatoki leje sie taka wydzielina z zatok do gardla. Ja mam te zatoki przewlekle, od 9 lat nie moge sobie z nimi poradzic.Antybiotyki juz dawno przestaly skutkowac, bakterie potworzyly jakies nowe szczepy i juz nie ma lekow aby je zniszcyc.Dalam sie wciagnac w amoxycilline, , ( wiedzialam , ze nie dziala), po 1 dniu, dostalam silnych boli watroby i tak mecze sie juz 5 dni. Cokolwiek zjem , noc w koszmarnych cierpieniach . Dzisiaj kupie siemie lniane i ugotuje klej , zeby przeblagac watrobe za moje grzechy , zeby dala mi troszke pospac, bo w pracy jestem do niczego .Wspolczuje Tobie, takie bole znaja tylko osoby , ktore maja takie utwory w mozgu, taka nasza dola. Ja tez mam te usmierzajace bole prochy , nawet wiem , ze potrafia wciagnac i niszcza watrobe , moja juz nie nadaje sie do uzytku. Pa , napisz jeszcze jak bedziesz miala nastroj .Bez bolu , jaknajwiecej dni.
Początkująca
28-09-2011, 09:57:18

Już wiem dlaczego tak słabo wczoraj się czułam,to ciśnienie,a wieczorem u nas byla burza i dlatego byłam do kitu.Dowiedziałam się od znajomego o MIODZIE MANUKA wszystko jest w internecie.Działa podobno na różne choroby:wrzody,układu pokarmowego,przeziębienie likwiduje bezpowrotnie gronkowca,to ciekawe chyba warto spróbować.Poczytaj wpisując w gogle MIODY MANUKA,jest też FORUM i ludzie się wypowiadają o pomocy tego specyfiku w ich dolegliwościach.Musze kończyć bo czas ucieka,a pracy się troche uzbierało w domu PA jeszcze się odezwę.
gość
28-09-2011, 12:05:56

Ja tez jestem ciekawa takich roznych nowosci, kupowalam takie swinstwo sok Noni, brrr podobno dobry na " wszystko.Drogi, wypilam dwie butelki, certolilam sie z tym cudem dwa m-ce takie to paskudztwo cierpkie, przypomnial mi sie smak takich dzikich malutkich owockow, rosnacych przy drogach na wsi, Jak bylam dzieckiem probowalam te owocki jesc , brrr takie cierpkie , ze odrzucalo, a ten sok Noni to chyba robia z tych owockow! a reklamuja ze z Hawaji. No dobrze , dam sie namowic na miod Manuka , ja jestem chetna, mam takie powiedzonko " jezeli nie zaszkodzi to i nie pomoze"
Pa , ale ja lubie gledzic , nawet nie mialabym nic przeciwko , zeby nie pracowac.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: