Dzień dobry, od dwóch lat choruję na neuralgię potyliczną - potwierdzoną blokadami. Następnym krokiem jaki powinienem wykonać jest termolezja, kriolezja lub przecięcie chirurgiczne tych nerwów. Czy ktoś z państwa miał któryś z tych zabiegów wykonywany na nerwach potylicznych? Chodzi mi o skuteczność, odczucia podczas zabiegu lub operacji i czy musiał być powtarzany ? Proszę o wypowiedzi.