witajcie, polecam Wam dodatkowo oprócz przyjmowania tabletek, terapie cranio-sacrale czyli krzyzowo- czaszkową. Poprawia przeplyw plynu mozgowo-rdzeniowego w obrebie czaszki oraz rdzenia, dzieki temu minimalizuje napiecia powstajace przez te same czynniki, ktore wywoluja u nas napady...
Sama sie jej poddaje, chociaz nie mam napadow od 7 lat, ale bole migrenowe, ktore powstaja w tym samym miejscu gdzie mialam ognisko napadowe. Bol nie mniejszy i krocej trwaja. jeszcze rok temu trzymaly mnie 3-5 dni, a teraz 1-2 dni i to bardziej takie ćmienie niz ból...:) pozdrawiam