Niecale dwa lata temu mialem zlamana kosc jarzmowa. Nie wiem kiedy, ale podjrzewam, ze jakis czas po zlamaniu zaczal sie szczekoscisk. Teraz caly czas mam zacisnieta szczeke. Zlamana mialem lewa kosc jarzmowa i po tej stronie rowniez czuje lekki bol i swedzenie jakby na kosci. Natomiast lewa strona czasem mi dretwieje, taki paraliz jakby. Szczegolnie pojawia sie to przy wysliku, np. podczas dzwigania ciezarow na silowni. Co to moze byc? Jak to leczyc? Czytalem gdzies, ze lepiej isc do lekarza bo paralizu polowy twarzy mozna dostac i klopot na cale zycie. Wybieram sie do rodzinnego juz dlugi czas, ale jakos wybrac sie nie moge. Z gory dziekuje za odpowiedz.