Może ktoś pomoże?
Syn choruje od 22 lat na padaczkę ( Zespół Westa), ma znaczne uposledzenie umysłowe, mówi tylko kilka słów, chodzi. Choroba od urodzenia, ma encefalopatię niedotlenienno- niedokrwienna okresu okołoporodowego.
Brał głównie leki Topamax, a teraz Cezarius, które pomagały ale maja duzo skutków ubocznych. Wcześniej brał lek Sabril który nie pomagał w ogóle. Jest u niego duzy problem z agresją, do tego po Cezariusie nieustannie kaszle, i dlugo nie kojarzyłam ze powodem moze byc ten lek. Może ktos kojarzy leki nowej generacji, co są równie dobre ale z mniejsza iloscią skutków ubocznych? Zwłaszcza takie, które nie powoduja napadów agresji.
Z góry dziękuję i pozdrawiam.