Witam,
Od ok. dwóch, trzech miesięcy mój mąż ma "ataki", objawiają się one napinaniem mięśni w całym ciele, a czasami tylko w którejś z kończyn. Wyglądają one jak kilkusekundowa padaczka, nie są w żaden sposób zależne od pozycji. Wczesniej działo sie to tylko przed snem, a teraz niemalże co godzinę, dwie. Lekarz, u którego byliśmy stwierdził, że takie ataki są zapewne wynikiem stresu. Czy to możliwe? Nie jest to bezpieczne, napięcie mięśni może zdążyć się np. Podczas prowadzenia auta i skończyć tragedią. Łatwo jest powiedzieć, aby ograniczyć stres...