Witam. Szukam osób które mają podobne objawy i znalazły sposób na ich leczenie. Bardzo często mam lodowate stopy a palce są jakby zdrętwiałe i przebiegają po nich "mrówki". Czasem pojawia się ból. Nie mogę z takimi stopami zasnąć...rozgrzewam je w gorącej wodzie albo suszarką do włosów i niekiedy to pomaga. Mam problemy z krążeniem ale po zrobieniu Doplera tętnic okazało się, że tetnice są w porządku. Ze względu na żylaki cały czas jestem na lekach krążeniowych. Dbam tez o poziom cholesterolu więc to nie zmainy miażdżycowe. Leczę też chory kręgosłup bo czasem drętwieją mi od niego bobczno-przednie fragmenty obu ud. Ale nie wiem co ze stopami....szukałam w necie i wiem, że takich osób jest trochę...nawet zupełnie zdrowych więc może tu ktoś ma pomysł na to cholerstwo. Piszę na neurologii bo może to ma związek z tą dziedziną.

Z tego wszystkiego nie podpisałam się pod własnym watkiem. Czekam na info Anka.

Witam Aniu
Mam ten sam problem co ty,i rowniez mam krazenie wporzadku,sprobuj tego kremu mnie on pomaga powiem ci ACERIN HOT CREAM,smaruj dwa razy dziennnie.Wszystkiego trzeba sprobowac:)
Karolina

Dzięki, pójdę dzis do apteki i kupię a za parę dni napoiszę jaki efekt. Pozdro Anka.

Podobne -podobnym sie leczy, poczekajmy Aniu do pierwszych sniegow.Zimne nozki bedziemy nacierac sniegiem, poczujemy blogie rozchodzace sie cieplo.
Wybierzmy sie tez czasem boso na wspolna przebiezke po sniegu z radosci... do Ani na pomoc przyturlala sie pileczka.

Oj lubiłam maszerować sobie z Radości do Anina.....ale tak po śniegu brrrrrrrrrrrrr. Jakoś nie mogę się przemóc do zwalczania zimna zimnem a wiem że taki zimny prysznic i gorący na przemian rozgrzałby stopki....hm, może się przełamię. Pozdrawiam Anka.