Przeczytaj komentowany artykuł: Stadia choroby Alzheimera

Wiem jedno,że należy pomóc tym osobom i nie trzeba się od nich odwracać:)Było by to największym wstydem dla nas odwrócenie się w chorobie , gdy starsza osoba nas potrzebuje:)

Jestem opiekunka pani chorej na Alzheimera w Niemczech .OPis Stadium choroby jest bardzo dobrze sprecyzowany.Moja podopieczna jest juz w ostatnim 7 stadium.Choroba przez 4 lata mojej opieki bardzo przybrala na sile Ten atykul bardzo mi pomogl zrozumiec ,ze naprawde jest juz bardzo zle,a zaawansowanie choroby jest nieodwracalne.

tez jestem u pani w niemczech ,okazało sie na miejscu ze jest chora na alzheimera ,jeste dopiero 4 dzien i nie wiem czy dam zostac 6 tygodni ,od trzech dni czły czas mowi pod nosem i dzis juz od 4 rano,masakra, szukam porady,pomozcie OLGA

Opiekuję się ciocią chorą na alzheimera od 2006r. Ciocia leży już od 5 lat , nie mówi i wymaga ciągłej opieki tj. karmienia pojenia, pampersowania. Obecnie ma problemy z połykaniem i zaczynają pojawiać się odleżyny ( które na szczęście udało mi się wyleczyć za pomocą zrobionej domowym sposobem maści z żyworodka. Czasami mam dość już wszystkiego i gdyby nie pomoc mojego męża nie wiem czy dałabym radę.

Witam .opiekuje sie mama,ktora jest w piatym lub na poczatku szostego stadium.cala choroba zaczela sie duzo wczesniej niz moglismy sie domyslac.na poczatku zwalalam wine na wiek chociaz mama byla dopiero po 60-ce.w koncu zaczely pojawiac sie objawy,ktore jednoznacznie upewnily mnie ,ze to alzheimer.jeszcze nawet przed badaniami.trwa to juz mniej wiecej 6 lat.mam rodzine,male dzieci,mama mieszka z nami.jest mi bardzo ciezko.nie wiem czy potrafie sprostac tej chorobie.czasami siedze i placze.mama byla osoba inteligentna i czynna intelektualnie nie rozumiem dlaczego los jest taki okrutny.

witam opiekuje sie pani juz chora 4 lata.jest to juz 7 stadium.jak pani mysli jak szybko posunela sie ta choroba przez te 4 lata?w ktorym stadium podopieczna byla jak pani zaczela sie nia zajmowac?pozdrawiam.

straszna choroba

Moja babcia miała Alzheimera, a z racji tego , że mój tato dobija już do 70tki to coraz poważniej zaczynam interesować się tą chorobą

No tak, trzeba trzymać rękę na pulsie, jak to się mówi, jednak myślę, że nie można demonizować. Smutne jest to, że choroba czyni takie spustoszenie ....