Reklama:

śpiączka (6)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
14-12-2013, 21:19:37

Mój tata jest w śpiączce od 10.12.2013r. po wypadku samochodowym, został potrącony na pasach. Ma złamanie kości podstawy czaszki,krwiaki, wylew podpajęczynówkowy, stłuczenie mózgu, oddycha sam, ciśnienie i temperatura się normuje. Czy on się obudzi? Nie wiem czy mnie słyszy, ale jak płakałam przy nim to ciśnienie dochodziło nawet do 250, więc może... Trudno mi zebrać siły. Ale wierzę w niego.
Początkująca
15-12-2013, 08:59:54

Witaj,
tego czy Twój tata się obudzi na razie podejrzewam nie wie nikt. Czasami śpiączka trwa tygodnie, miesiące.... a czasami kilka dni. Bądź dobrej myśli, bądź przy tacie, mów do Niego, dotykaj, dbaj o to by czuł Twoją obecność. Tak nam doradzili lekarze w przypadku mojego męża. Zachowuj się tak, jakby to było oczywiste, że tata się obudzi. Mózg jest niezbadany i często zaskakuje. Na forum jest cały wątek poświęcony śpiączce - poczytaj. Życzę Ci dużo siły i wiary, a Twojemu tacie szybkiego powrotu do zdrowia.
gość
15-12-2013, 17:52:11

Wiem. Czytałam. Wertuję Internet, bo lekarze mówią zdawkowo. Nie wiem, czy już go rehebiliować i jak; czy możemy sami lepiej go odżywiać niż w szpitalu; czy możemy zrobić coś więcej by mu ułatwić obudzenie się.
Początkująca
15-12-2013, 19:04:50

Jeżeli mogę Ci coś doradzić - nie płacz przy tacie. Mów do Niego wesoło, opowiadaj o życiu codziennym, o głupotach, o miłych sprawach. Wiem, że łatwo powiedzieć. Ja też teraz to przechodzę i chociaż jest mega ciężko, to trzeba zebrać siły i robić wszystko, żeby pomóc Twojemu tacie. Płacz zostaw dla siebie. Popłacz w domu, bo wiadomo, że ból w takiej sytuacji rozrywa duszę, ale do taty przychodź z uśmiechem.
Ja też bardzo przeżywam to, że nikt nie chce i nie może powiedzieć co będzie z mężem, ale lekarze tak mają. Po prostu nie mogą powiedzieć Ci nic, czego nie będą pewni. To wymaga czasu i cierpliwości. O takie kwestie jak rehabilitacja czy odżywianie należy zapytać lekarza czy pielęgniarkę. Jeżeli lekarz się zgodzi - masuj tacie ręce, nogi, rób delikatne ćwiczenia, dużo mów do taty, może tata miał ulubioną muzykę - zapytaj czy możesz tacie ją puszczać. Poczytaj o tym, co proponuje prof. Jan Talar w przypadku osób w śpiączce i zapytaj lekarza czy możesz to robić.
gość
16-12-2013, 16:45:36

Byłam dzisiaj w szpitalu, większych zmian nie ma, jutro będzie tydzień. Trochę przyzwyczajam się do tego widoku na OIOMie - ale później to odchorowuję. Dzisiaj czytałam tacie gazetę - to co lubi- większości nie wiedziałam co czytam (tata ma zamiłowania naukowe, kosmos, itp.) Ściskał mi rękę. Wierzę, że to ON, a nie jakiś odruch. Myślę i szukam jak Mu pomagać- najgorsza jest ta bezsilność, a lekarze... każdy mówi co innego, jedni przeczą drugim (wykończy mnie to)
Początkująca
21-12-2013, 18:56:05

Witaj, jak u Twojego taty?

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: