Witam. Chciałem prosić o pomoc w sprawie mojego wujka, który od 2 m-cy znajduje się w stanie śpiączki. Lekarze zdiagnozowali zespół neurodegeneracyjny z otępieniem i padaczkę skroniową, jednak mimo wielu badań (tomografia komputerowa, rezonans magnetyczny, badania toksykologiczne i wirusologiczne, badania PMR) nie znaleźli przyczyny tego stanu, więc nie wiedzą jak leczyć... Choroba wujka zaczęła się w sierpniu 2007 roku od zawrotów głowy, zaników pamięci, braku równowagi i koncentracji. Nie pomogli ani neurolodzy, ani psycholodzy. Choroba ciągle postępowała. W końcu w ciągu 2 tygodni tak szybko się potoczyła, że wujek miał trudności z poruszaniem się, kontaktowaniem z innymi, aż zapadła w śpiączkę. Jednak czasami wujek otwiera oczy ale nie można nawiązać z nim kontaktu wzrokowego, miewa drżenia rąk, średnio 2 razy w tygodniu podnosi mu się temperatura do ok. 38st C. Proszę o jakąkolwiek pomoc! Dziękuję
[addsig]