witam wszystkich moja mama jest chora na tol paskudnol chorobe SLA(stwardnienie zanikowe boczne)djagnoza zostala postawiona w marcu 2011tego roku i choroba postepuje bardzo szybko zaczelo sie obiawani traceniem ruwnowagi mrowieniem w dolnych jak i w gornych konczynach i problemy z mowol czyli takie seplenienie bylo strasznie ciezkie do z diagnozowania ale w koncu zrobiono badanie na stan miesni i na potwierdzenie 100%pobranie ze szpiku kostnego i juz bylo wiadomo ze to ta choroba(SLA)w tej chwili ma bardzo duzy problem z chodzeniem i nie mozna zrozumiec co mowi ma nasilonol depresje bardzo mi szkoda mojej mamy wiem czym to grozi i to wlasnie mnie boli mimo to ze pije lek RILUTEK to i tak nic nie piomaga ale mam nadzieje ze medecyna w BELGJI okaze sie lepsza niz w polsce i pod w zglendem opieki tym ktozy tez majol kogos bliskiego chorego na tol chorobe to mocno pozdrawiam i zycze wytrwaloscvi i spokoju bo to jest potrzebne