Dzien dobry.
Od ponad roku męczą mnie skurcze na calym ciele. Nigdy wczesniej nie mialem podobnych objawów. Skurcze nie sa bolesne ale ich częstotliwość, szczegolnie w nocy, jest bardzo irytująca.
Skurcze występują na udach, łydkach, pośladkach, rekach, mięśniach twarzy, ramionach.. nawet na żebrach..
Bylem juz u kilku lekarzy. „Kilogramy” wapnia, potasu, witamin grupy b, magnezu.. nic nie pomogł. Dbam o odpowiednie nawodnienie.
Dostalem nawet leki psychotropowe na”wyciszenie” ale to rowniez nie pomoglo.
Czy ktos mial podobny problem? Jakie moglbym zrobic badania dodatkowe ?