Dzień dobry, mam 42 lata, 16 lat temu uległem wypadkowi, miałem złamany kręgosłup i przerwany rdzeń kręgowy na poziomie c6 c7, nie chodzę, poruszam się na wózku inwalidzkim.
Od samego początku choroby mam silne zawroty głowy gdy siadam na wózek i w tym czasie bardzo niskie ciśnienie, gdyby nie głowa do dołu to pewnie bym stracił świadomość, po położeniu się na łóżko zawroty mijają.
Zawroty praktycznie uniemożliwiają mi normalne funkcjonowanie, nawet do okulisty nie mogę się udać bo tam przecież trzeba kilka minut posiedzieć. Do neurologa w sumie też nie mam jak pojechać no ale jakoś bym się dotelepał. I w związku z tym proszę o poradę czy da się z tymi zawrotami coś zrobić? Może są jakieś ćwiczenia albo lekarstwa?
Pozdrawiam.
