Witam,
Syn, ma 7 lat w grudniu w ciągu 3 dni zachorował i trafił do szpitala w śpiączce. Zdiagnozowano ropne zapalenie opon mózgowych bakterią paciorkowca, po 2 tyg. Kiedy zaleczyli zapalenie, jako skutek po zapalny wystąpiło wodogłowie, najpierw założono mu dreny zewnętrzne następnie wewnętrzne. Zdarza się że otwiera oczy na chwilę, nawet szeroko, ale dalej jest nieprzytomny. Wczoraj TK wykazał martwicę mózgu. Poszukuję neurologa, neurochirurga magika który to zatrzyma lub skonsultuje wyniki badań. Mały jest w Poznaniu
Pozdrawiam Kasia