Witam , moja mama przeszla bakteryjne zapalenie opon mozgowo rdzeniowych. Nie wykryto od czego. W szpitalu wykrytu u niej również bakterie e - coli. Lezala tez 3 dni pod respiratorem ze wzgledu na infekcje gornych drog oddechowych. Teraz juz wyszla ze szpitala ale jest tak slaba ze sama nie chodzi. Wogle zachowuje sie czasem tak jakby odplywala. Nie reagowala na pytania. I wogle jest taka jalby bez zycia. Mamy wizyte u neurologa i u lekarza od chorób zakaźnych. Czy to minie.? Niewiem co myśleć. Ma tez rehabilitację raz dwa razy w tyg. Procz tego spaceruje troche po domu przy poocy drugiej osoby.

Przeszłam ropnia mózgu,wycięta kość potylicy,6tyg antybiotyki po szpitalu co tydzień w przechodni badanie krwi cpr by nie było bakteri. Jest się słabym popatrz kiedy się przeziębisz jesteś skaba itd.a to mózg odpowiedzialny za wszystko,ze spacerów proponuje spacery na dworze by przyzwyczaić mózg do przestrzeni by nie było zawrotów głowy/najpierw lerzala w 4scianach szpitalu teraz w domu,poprostu wychodźcie z nią na dwór/do kościoła gdzie kolwiek nie do gakeri bo skaba odpornosc która pewnie czymś teraz wzmacnianie najlepsze są soki naturalne swoje wystarczy jabłko marchew/a czasem i dodać awokado zrobić koktajl 1szklanka dziennie/dużo rozmawiać wspominać ogladac zdjęcia robić nawet i krzyżówki dla dzieci grać w kulko i krzyżyk czy w chińczyka. Poprostu powoli jeśli faktycznie się zaangażujecie to za 6miesiecy czyli uwiesz bardzo szybko bo już w wakacje mama będzie śmigać jak kiedyś. Uwiesz ze to co teraz poświecisz to będzie ci/wam oddane podwójnie. Ściskam i pisz kochana zdrowia dla mamy i przytulam ja do serca❣️