Witam.Miesiac temu moj tato mialwypadek samochod.prawdopodobnie spowodowany udarem podczas jazdy. Przebywal w spiaczce farmakol. ponad 2tyg.W miedzyczasie zapalenie pluc, wstarzs septyczny i bakterie.Nadmienie ze lewa strona sparalizowana.Obrzek wynilky z wypadku zmalal. Obecnie stan taty poprawia sie , antybiotyk dziala, pacjent jest w kontakcie.Z informacji lekarza dowiedzialam sie ze ich"rola" jakby sie skonczyla i niebawem przeniosa tate z oiomu na inny oddzial.Problem w tym ze w szpitalu rejonowym do ktorego chca go przeniesc nie ma ani rehabilitacji ani nawet neurologii.Na dobra sprawe nie orientuje sie na jaki oddzial powinien w ogole trafic.U nas w rejonie chca go umiescic na wewnetrzym.wiem ze to paranoja. Prosze o jakokolwiek rade w tej kwestii. Co dla taty bedzie teraz najlepsze i najwazniejsze.Jestesmy z okolic Wroclawia.Ktory szpital we Wrocl.lub okolicy jest wart polecenia.CZy dla taty wazniejszy jest teraz pobyt na oddziale rahab. czy neurolog.? Jestem bezradna . Prosze o pomoc