Najpierw to radzilabym wam ubezwlasnowolnic sadownie ta osobe a potem mozecie podejmowac jakies kroki. W iem jak to brzmi ale musicie myslec ze robiocie to dla dobra waszej bliskiej osoby chcac jej pomuc. Bez opieki nad ta osoba nie mozecie nic zrobic jesli ta osoba sama nie wyraza zgody.