Witam. Mam 29 lat. Od roku czasu czulam silny bol w prawym dole kregoslupa. Momentami jak zle stannelam albo cos robilam jak zlapal mie bol t prawa noga mi dretwiala i nie moglam ani usiasc, ani stac , ani oddychac w konc po wielokrotnych wizytach u lekarza wrecz w bolu wymusilam skierowanie na RTG kregoslupa. Oto winik : kreg przejsciowy na pograniczu L/S kregoslupa z wytworzeniem stawu po stronie prawej na poziomie vL5/S1, zmniejszenie lordozy. Wysojosc trzonow w normie. Mierne zwerzenie tylnej przestrzeni miedzykregowej vL5/S1 . Po tym dostalam skierowanie do neurologa. Po tej wizycie wyszlam z niewiedza dalsza. Lekarz oznajmil i tylko takie slowa: no to sie pani zalatwila. Na moje pytanie co ma Pan na mysli juz nie odpowiedzial. Zapytal sie czego od niego oczekuje, oznajmilam ze pomocy, co dalej bo bolwogole nie ustepuje . Spac nie mozna, dzwigac wogole,leki nie pomagaja . Lekarz wypisal mi tylko papier na zakup sznorowki ortopedycznej i noszenie jej codziennie. Powiedzial ze wiecej nic nie pomoze .prosze pomozcie co robic