historia choroby
07.08.2019 r.
- w znieczuleniu ogólnym dotchawicznym usunięto torbiela szczęki lewej, wykonano rewizję lewej zatoki
szczękowej, usunięto ząb +8 i+7, wykonano plastykę połączenia ustno zatokowego metodą Wassmunda.
Torbiel w lewej zatoce szczękowej była wielkości 2,5cm.
Po zabiegu miałem cały lewy policzyk jak piłkę. Po 4 dniach wypisano mnie do domu. Nie czuję lwej
częście zebów aż do dnia dzisiejszego. Po zabiegu miałem dziwne uczucie jak otwieralem buzie iż coś
siedzi lub wystaje jakaś blaszka tam gdzie był usuniety ząb+8 oraz jak otwieram buzi to dziwne uczucie
jak by żyłki były napięte od tej strony zęba aż do policzka a dokładnie w odległości około 2cm od
lewego oka w dół.
21.08.2019r.
- Nagle poczułem jak wstałem jakby silny prąd strzelił z lewego policzka pod oczodełem (pod okiem
około 2cm) i poszedł szybko w lewą stronę pod skroń. Było to sekundowe. Następnie cała twarz zaczeła
mi mrowić aż zaczołem ją rozciągac co nic nie pomogło. Ustało następnego dnia. W szpitalu dali mi lek
od padaczki i nie pomogło. Nastapiły zmiany : w pionie po lewej strony twarzy jak by ktoś kreskę
narysował szerokości 3cm zaczołem słabiej czuc. Skóra jak by była w dotyku (jak pupcia niemowlaka)
03.09.2019r.
- tk twarzoszczęki : Zmian pourazowych w zakresie struktury kostnej nie stwierdzono. Polipowate
pogrubienie w lewej zatoce szczękowej, zatoka śladowo powietrzna, ujście niedrożne. W okolicy lejka
sitowego po stronie lewej metaliczne ciało wlk 4mm (jak się okazało póżniej to nic innego jak kiedyś
robiony ząb i wpadło wypełnienie). Pozatym zatoki oboczne nosa powietrzne bez cech obecności
płynu.Kompleksy ujsciow- przewodowe po stronie prawej drożne. Pogrubiała sluzówka małżowiny nosowej
dolnej i srodkowej prawej. Concha bullosa blaszki pionowej obu małżowin nosowych środkowych. Kostna
przegroda nosa skrzywiona w lewo. Koec nosowy skierowany w lewo
20.10.2019r.
- tomografia twarzoszczęki : miękkotkankowe pogrubienie błony śluzowej lewej zatoki szczękowej z
obecnością polipowatej zmiany w okolicy sciany przedniej i górnej wielkości ok. 16x17mm; niewielka
ilość treści w tej zatoce. Silne hyperdensyjne ognisko w lewej zatoce szczękowej w okolicy ściany
przedniej wielkości ok 3mm- najpewniej materiał dentystyczny. Niewielkie pogrubienie błony śluzowej
prawej zatoki szczękowej z wpuklaniem się materiału dentystycznego z korzenia zęba. Niewielkie
pogrubienie błony śluzowej sitowia po str. lewej. Ujście lewej zatoki szczękowej niedrożne. Pozostałe
kompleksy ujściowo-przewodowe drożne. Lewowypukłe skrzywienie przegrody nosa z obecnością przegrody.
Przewody nosowe drożne; małżowiny nosowe symetryczne
- tomografia głowy : Badanie głowy wykonano jednofazowo bez podania srodka kontrastowego. Cech
krwawienia wewnątrzczaszkowego ani ewidentnych patologicznych ognisk hypodensji w mózgowiu uchwytnych
w wykonanym badaniu tk nie wykazano. Struktury środkowe nie przemieszczone. Układ komorowy
nieposzerzony, symetryczny. Przestrzenie płynowe przymózgowe w normie Kosci pokrywy czaszki w normie.
24.10.2019r.
- czuję iż teraz ten dziwny stan skóra inna w dotyku (jak pópcia niemowlaka- łagodna, delikatna się
zrobiła) idzi mi na czoło oraz lewą częśc policzka juz całego , występuje też mrowienie i delikatnie
boli mnie oko prawe jak by nad gałką po srodkuoka ale w środku( okulistycznie nic nie stwierdzono)
28.11.2019r.
SOR: Pacjent po zabiegu laryngologicznym zgłasza szereg dolegliwości. mrowienie twarzy, które obecnie
ustąpiło, obecnie pojawiło się ściąfganie twarzy, zaburzenia czucia twarzy. Ponaddto zgłasza bóle
głowy w okolicy skroni (jak by były napączniałe żyły). Podaje, że dolegliwości ustępuja złagodzeniu
jak leży bez ruchu lub spi. Badanie przedmiotowe: W badaniu neurologicznym zaburzenia czucia na lewym
policzku, poza tym bez objawów ogniskowych. Zalecenia : ACLEXA,Neurovit
07.01.2020r.
(prywatnie)
- rozpoznianie : przewlekłe zapalenie zatok, skrzywienie przegrody nosa, przerost małżowin nosnych
- zastosowane leczenie :feoz(funkcjonalna endoskopowa operacja zatok), sinuskopia obustronna (w zatoce
szczękowej lewej złogi o charakterze grzybicznym, w prawej materiał stomatologiczny), septoplastyka
(korekta przegrody nosa), konchoplastyka (korekta małżowin nosowych)
- zalecono płukanie zatok IRIGASIN
09.01.2020r.
Po wykonanym zabiegu przyjechałem do domu. Czułem się lepiej jak dotykalem lewej strony części
policzka i lewej strony szyi to jakby zaczęło sie ze mną robic lepiej (lepsze uczucie w dotyku). Po
pierwszym płukaniu czar prysł i od razu poczułem znowu to samo na policzku oraz lewej strony szczęki
na dole aż delikatnie po szyje. Oczywiście płykałem zatoki zgodnie z zaleceniami.
24.01.2020r.
- tomografia głowy: przewlekłe zmiany zapalne zatok przynosowych i komórek sitowia (bardziej nasilone
po str. prawej). Szerokie ubytki ścian przyśrodkowyc zatok szczękowych,Błona śluzowa przegrody nosa
również pogrubiała. Zaleganie niewielkiej ilości pienistego płynu w przewodach nosowych i zatoce
klinowej
20.02.2020r.
- jest gorzej poniewaz już całe czoło lewa strona jak i prawa sa takie same w dotyku. Doszło równiez
uczucie na ustach jak by ktoś posmarował pudrem pomatką)
27.02.2020r.
- jestem po konsultacji z doktorem laryngologiem, który wykonał mi prywatnie zabieg septoplastyke,
konchoplastyk i fees
dostałem teraz lek : rhina argent, ale wczesniej też kazał mi psikac do nosa pronasal. Powiedział, ze
teraz nie płuczemy już irygatorem zatok z szasetką a płukac xyliotolem (4 łyzeczki tego cukru+woda
+irygator)
06.03.2020
- badanie rezonans mózgu z kontrastem
Badanie mr głowy wykonane aparatem Siemens Spectra 3t w sekwencji SE,FSE,FLAIR,DWI obrazy T1-,T1-
gad,T2-zależne, w płaszczyźnie strzałkowej poprzecznej i czołowej, wykazało:
W istocie białej podkorowej pojedyńcze drobne ogniska podwyższonego sygnału w obr T2-zal i T2-tirm-
morfologia zmian niespecyficzna.
Ognisk Patologicznego wzmocnienia kontrastowego w strukturach mózgowia nie wykazano. Układ komorowo
nieposzerzony, nieprzemieszczony, symetryczny. Siodło tureckie pogłębione, z widoczną w dnie wąska
przysadką mózgową, modelowana przez wpuklającą się przestrzeń podpajęczynówkową. Struktury środkowe
nieprzemieszczone. Bruzdy mózgu i rowki móxdżku prawidłowje wielkości. Migdałek gardłowy miernie
powiększony z drobnymi torbielami. Prawa zatoka czołowa i lewa zatoka szczękowa całkowicie
bezpowietrzne, wypełnione pogrubiałą błoną śluzową. Znaczne pogrubienie błony śluxzowje prawej zatoki
szczękowej.
10.03.2020
prywatna wizyta u neurochirurga. Zalecono przepłukać "porządnie zatoki wszystkie" - jeszcze nie
robiłem tego.
02.03.2020
zaczeło mnie bolec gardło oraz jak by dziwne wrażenie w płuach jak by cos bolało. Zrobiłem badania czy
czasem znowu mnie chwyta zawał (3 lata temu założono mi stenty). Zbadałem równiez tarczycę. Wszystko
się sie okazało sie dobrze. Dostałem informację, iż po prawej stronie scieka sluz do gardła stąd mogł
byc taki objaw, który poszedł az chyba do płuc.
13.03.2020
nie boli mnie już gardło, ani nic nie jest z płucami. Przestałem równiez juz płukac zatoki bo jak
płuczę to znowu sciekało po gardle i miałem chrypkę
23.03.2020
Moja kondycja fizyczna dobra. Gardło nie boli ani płuca, itp. Jedynie co czoło, twarz, policzki, usta
jest jak pópcia niemowlaka. Jak dotykam policzka to mnie boli (od zabiegu z 08.2019r. w tym miejsu ale
troche mniej). zaczoł mnie bolec troche prawy policzek.Zauważyłem równiez, że te dziwne uczucie
dretwienia, jak by inna skóra poszło również na góre głowy w lewą jej cześc a trochę teraz na prawą.
Mam wrażenie, że za jakis czas taka bedzie cała głowa. Nie mam zawrotów głowy, przy zamknietch oczach
dotykam czubka nosa, "jaskółke moge zrobić". lewa strona nosa i prawa jest też już inna w dotyku.
Trochę mrowią mnie teraz policzki, oraz jak się położe lub pomyslę to i zęby. Od zabiegu z 08.2019.
nadal mam dziwne uczucie lewej części jezyka jak by troche znieczulone oraz w środku w buzi lewej
strony. Jak otwieram buzie to nadal jak by dziwna żyłka szła od zeba +8. Szczególnie czuje jak zacznę
płukac lub cos popije zimnego lub ciepłego. Na głowie po srodku mam takie czasami uczucie jak by cos
tam siedziało 3mm, czasami ukuło. Trochę dalej boli mnnie w środku oka na górze centalnie oka lub tu
gdzie łzy sie wydostają.Powieki teraz już sa takie same w dotyku jak czoła i cała twarz. Mam też takie
wrażenie jak by drobne paproszki (kurz) były na twarzy. Oczywiście jak dotykam palcami to czuje
jeszcze twarz. Prawy policzek jak by bolał ale jak tylko o tym pomyslę.
Bardzo prosze o pomoc bo naprawde nie wiem co mam już robić. Zamiast lepiej robi się gorzej. Nie wiem
juz do kogo mam sie zgłośic. Cała dokumentację mam w pdf. także mogę podesłac.