Witam, nasz 8 letni synek od 2 miesiecy cierpi na bole glowy bol w obu skroniach promieniujacy do szczytu glowy, tepy bol glowy utrzymyje sie nieustannie przez 24h/dobe, do tego dochodza jeszcze bardzo silne ataki bolu krore miewa od kilku do kilkunastu razy tygodniowo,trwajace od godziny nawet do 4 godzin niekiedy dluzej, niestety bol nie ustepuje po podaniu srodkow przeciwbolowych typu apap, ibuprom itp.W marcu byl hospitalizowany, wykonano tomograf glowy, nastepnie rezonans magnetyczny, zbadano rowniez hormony tarczycy, przebadany zostal laryngologicznie i okulistycznie, wszystkie badania w normie, zadnych zmian nie wykazaly.Jedynie laryngolog zasugerowal przewlekle zapalenie zatok, przepisal krople z antybiotykiem ktore stosowalismy . Neurolog stwierdzil napieciowe bole glowy nasilone poprzez zmiany laryngologiczne, przepisal magnez i doraznie przeciwbolowe, ktore jak wspomnialam wyzej nie pomagaja. w ubieglym tygodniu wrocilismy do szpitala na oddzial neurologi, poniewaz ataki zamiast ustepowac nasilily sie, dziecko nie plakalo, tylko wylo z bolu- zreszta tak jest do dnia dzisiejszego, zlecono tomografie zatok, w zatoce szczekowej w przysrodkowo dolnej czesci odkryto niewielkie dobrze ograniczone ognisko do roznicowania miedzy torbiela a polipowatym zgrubieniem sluzowki. wczoraj bylismy u laryngologa , ktory twierdzi, ze bole ktore ma syn nie sa spowodowane ta torbiela i ze nie nalezy jej usuwac, zatoki ,uszy i gardlo ma czyste , zero sladu przewleklego zapalenia zatok.
Bardzo prosze o pomoc i jakies sugestie jak mozemy pomoc naszemy dziecku, bo ta bezsilnosc juz nas przeraza.
Adrianna