mam pytanie odnośnie naszej 6-miesiecznej córeczki (za tydzien skonczy
pol roku), ktora nie przechodzi proby trakcji ( kompletnie nie dzwiga glowy
przy podciaganiu za raczki jakby nie wiedziala ze mozna, glowka
"zwisa") wykonywanej przez pediatre. Czy jest to powod do
niepokoju i ewentualnej rehabilitacji czy powinnismy dac jej jeszcze czas.
Mała rozwija sie poza tym bez zastrzezen, lezac na brzuchu opiera sie na
dloniach, przekreca sie z pleckow na brzuszek, bawiac sie zabawkami
przeklada z raczki do raczki, wklada stopy do buzi.
Bede wdzieczna za odpowiedz
Pozdrawiam
P.S. slyszlalam i czytalam troche o tej probie trakcji i zdania sa
podzielone, ze jest do niczego nie potrzebna a z drugiej strony ze dziecko
moze miec pozniej problem z siadaniem itp