Witam mój narzeczony (25lat) ponad tydzień temu miał próbę samobójcza wieszał się. Leży w szpitalu pod respiratorem ale zaczol sam oddychać tylko słabo i respirator mu pomaga. Kilka dni miał drgawki ale ustaly lekarze nie są w stanie powiedzieć jaki ma i czy wgl ma uraz w mózgu bo tłumacza nam że znajduje się tam obrzęk który może zejść do tego narzeczony jest cały czas w śpiączce. Piszę bo może u kogoś była taka sytuacja i nie wiem czego mogę się spodziewać czy może wrócić do siebie? Jakie szkody może mieć w mózgu? Ile może być w śpiączce każda rada informacja jest dla mnie cenna dziękuję