Co mam zrobić, żeby udowodnić, że mogę mieć prawo jazdy. Nigdy nie mam napadów w dzień. Występują bardzo rzadko tylko podczas snu i najczęściej związane jest to z przyjmowaniem leków np antybiotyków. Mogą występować kiedy jestem chory. Nie mam ich nawet gdy wypiję alkohol. Leków nie przyjmuję tak jak zalecił lekarz, biorę jedną trzecią dawki i ogólnie czuję się dobrze. A prawo jazdy nie mogę mieć-DLACZEGO? Zdałem egzamin na prawo jazdy w styczniu, a dokumentu nie chcę mi do dziś wydać...nic z tego nie rozumiem.
Poradźcie mi co mam zrobić

Hej , skoro masz padaczke to przepisy mowia , ze 24 miesiace bez ataku i prawo jazdy moze byc wydane , lecz jest wstrzymane gdyz lekarz neurolog , leczacy ciebie moze stwierdzic , ze po intensywnym leczeniu wedlug jego zalecen , nie wystapily u ciebie ataki padaczkowe, ty nie bedziesz strona udawadniajaca brak atakow a neurolog.Jak to stalo sie , ze zdawales egzamin , czy nie wiedziales , ze obowiazuje ciebie dwuletni okres bez atakow?. Zle robisz , ze sam obnizasz dawke leku, czy nie ufasz lekarzowi , ze jest wyksztalcony i zna sie na leczeniu padaczki.
Pytasz co robic ? radze udac sie do swojego neurologa , poprosic o nastepna recepte, brac leki wedlug wskazan, nie obnizac samodzielnie , powinienes byc w stalym kontakcie z neurologiem , gdyz to on bierze za ciebie odpowiedzialnosc wystawiajac zaswiadczenie o twoim zdrowiu przez ostatnie 24 miesiace, jesli bedziesz pod opieka , napewno oswiadczenie neurologa dostaniesz. Na skroty nie probuj , nie warto , nie uda sie , cierpliwosci , czas szybko plynie , wazne aby lekarz byl pewien , ze nie masz atakow, a o to wlasnie chodzi.