Witam
Mój syn urodził się w terminie (3800g,57cm,10 pkt), już w 2giej dobie zostaliśmy wypisani do domu. Już wtedy wydawało mi się, że jest lekko żółty, ale nie wiedziałam, że powinien mieć zbadany poziom bilirubiny (w naszym szpitalu się nie bada!) 3 dnia zżółk bardzo. Gdy zażółcenie utrzymyało się 2 tyg, konsultowałam się z pediatrą. Pani dr kazała spokojnie czekać do 4 tyg życia, a w 4 tyg. spokojnie czekać do 8 tyg, na razie nie szczepić i nic nie robić. Po konsultacji z innym lekarzem wykonałam badania:usg przezciemiączkowe, brzuszka-tu wyniki prawidłowe i poziom bilirubiny-całkowity 8,07 (norma 0,1-1,3) i bezpośredni 0,8, AST 64,0 (norma 10-46) i ALT 27 (norma 12-66) Także ta lekarka poleciła na razie czekać i powtórzyć badanie za 2 tyg.
Moje pytania:
1. Dlaczego syn może mieć tak wysoki poziom bilirubiny?
2.Czy mogę próbować go zmniejszyć? (np. gotując moje mleko??-coś takiego wyczytałam)
3.Czy mogę zrobić teraz jeszcze jakieś badania, żeby np. wykluczyć wewnątrzmaciczne zakażenie synka? (w ciąży w każdym trymestrze robiłam badanie na toxoplazmozę-wynik ujemny, a na początku ciąży cytomegalię-wynik też ujemny, ale nie powtarzałam badania w każdym trymestrze, a może powinnam, bo mam starsze dziecko w przedszkolu, mogłam się zarazić?)
4.Czy taki poziom bilirubiny może uszkodzić mózg synka i spowodować jakieeś problemy neurologiczne? (chciałam dodać, że synek obecnie ma 6 tyg., ładnie przybiera na wadze- aży 5800, uśmiecha się do nas, wodzi wzrokiem, ale jednocześnie niepokoi mnie to, że miewa drżenie nóżek-złaszcza przy przebieraniu-z zimna?, często się pręży, jest sztywny, ciężko go ubrać-zginać rączki i nóżki, jest bardzo niespokojny i ma problemy z zasypianiem i spaniem)
Z góry dziękuję za odpowiedź